Ekstremalna pogoda w Brazylii. W jednym regionie ulewy, w drugim największa od lat susza

W brazylijskim stanie Minas Gerais od kilku dni pada bardzo intensywny deszcz. W czwartek poinformowano o kolejnych pięciu ofiarach śmiertelnych. Nowe dane zwiększyły tragiczny bilans w tym stanie do 24 osób.

Aż 341 gmin wydało decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Ewakuowano łącznie około 30 tysięcy mieszkańców.

Siłę żywiołu widać na zdjęciach. W sobotę przerwana została grobla przy kopalni Pau Branco w okolicy miasta Nova Lima. Woda błyskawicznie wdarła się na tamtejszą drogę i spowodowała znacznie utrudnienia.

Z kolei w miejscowości Dores de Guanhaes informowano o obowiązkowych ewakuacjach. Ci, którzy mieli trudności z poruszaniem się, zostali przetransportowani w bezpieczniejsze miejsca za pomocą helikoptera.

W Ponte Nova pojawiło się ogromne osuwisko, w wyniku którego zniszczone zostały trzy pojazdy.

Tymczasem w położonym na południu kraju stanie Rio Grande do Sul panuje największa od 17 lat susza. Rolnicy obawiają się, że w tym sezonie nie uda im się uzyskać okazałych plonów. To zaś może oznaczać także mniej paszy dla zwierząt hodowlanych. W niektórych gminach straty sięgają 80 procent.

Z powodu suszy wiele miast i wsi ogłosiło stan wyjątkowy. Szacuje się, że straty w produkcji mogą przekroczyć w tym roku 19 miliardów reali brazylijskich (ponad 13 miliardów złotych).

Rząd próbuje wesprzeć rolników.

- Musimy rozwiązać ten problem szybko, aby zminimalizować straty. Ale nie będziemy w stanie pomóc we wszystkim - przyznała Tereza Cristina, minister rolnictwa.

Władze niektórych gmin chcą pomóc najbardziej poszkodowanym rolnikom poprzez sfinansowanie zakupu nasion i dostaw wody do gospodarstw.

Według prognoz, w stanie Rio Grande do Sul na razie nie można liczyć na ochłodzenie. Jak poinformowali tamtejsi synoptycy, do końca tygodnia temperatura ma przekraczać 40 stopni Celsjusza. W czwartek jedna ze stacji pomiarowych na granicy z Argentyną wskazała dokładnie 45 st. C.