Ekstremalna fala upałów nawiedziła Malawi. W sobotę w tym afrykańskim kraju termometry pokazały 42 stopnie Celsjusza - niemal 20 stopni powyżej średniej dla tej pory roku. Meteorolodzy ostrzegli, że gorąca aura może utrzymać się do końca miesiąca.
Na półkuli południowej panuje wiosna, ale w niektórych regionach aura przywodzi na myśl lato. Z niezwykłą jak na tę porę roku falą upałów boryka się Malawi. W sobotę w niektórych regionach tego afrykańskiego kraju termometry pokazały 43 stopnie Celsjusza - średnia wartość wieloletnia o tej porze roku wynosi 25 st. C.
Dotkliwe fale upałów
Fala gorąca rozpoczęła się w czwartek. Do poniedziałku temperatury spadły, ale krajowy Departament Zmian Klimatu i Służb Meteorologicznych ostrzegł przed "przedłużającym się okresem gorącej i nieprzyjemnej pogody" przez cały październik. Jak zaznaczyli meteorolodzy, chociaż w tej części roku fale upałów się zdarzają, na skutek zmian klimatycznych stają się one coraz częstsze i dotkliwsze.
- Nawet pod drzewami czuć gorące powiewy wiatru - przekazał w rozmowie z brytyjskim "Guardianem" nauczyciel ze wsi Jombo, położonej na południu kraju. - To bardzo niewygodne, ale nie zawiesiliśmy lekcji, chociaż uczniom jest trudno ze względu na to gorąco - dodał.
Władze zaleciły mieszkańcom picie wody przez cały dzień, unikanie alkoholu i kofeiny oraz odpowiednią ochronę przed słońcem. Ostrzeżono również przed poważnymi zagrożeniami dla wrażliwych grup, takich jak osoby starsze, małe dzieci i osoby przewlekle chore.
Źródło: The Guardian, Africa News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock - zdj. ilustracyjne