W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.
W dzielnicy San Cristobal na obrzeżach Bogoty, stolicy Kolumbii, żyje rodzina, która w domu trzyma kilkadziesiąt krów.
Jak przekazał właściciel bydła Domingo Lopez, zwierzęta śpią w domu przez całą noc. Mężczyzna obawia się, że przy pozostawaniu na zewnątrz mogłyby zostać skradzione.
Lokalne media podają, że rodzina żyje tak od kilkudziesięciu lat. W ten sposób trzyma krowy, bo utrzymuje się z produkcji mleka i serów. Niestety, sytuacja zwierząt pozostawia wiele do życzenia. Warunki higieniczne są kiepskie. Zainteresowały się tym lokalne władze.
Miesiąc na rozwiązanie sytuacji
Na miejsce przybyli przedstawiciele organizacji ochrony praw zwierząt, a także władz dzielnicy, policji oraz weterynarze, by ocenić stan zdrowia krów. Kontrola wykazała, że z 29 trzymanych zwierząt u czterech stwierdzono choroby i dlatego te zostały zabrane w inne miejsce.
Nie było łatwo, ale po kilku dyskusjach urzędnicy i rodzina doszli do porozumienia. Właściciele mają miesiąc, aby pozostałe zwierzęta sprzedać lub przeprowadzić w inne miejsce. Dopóki nie uda się znaleźć wyjścia z tej sytuacji, krowy i Lopezowie będą mieszkać razem.
Źródło: noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl