Silne gradobicie nawiedziło Bogotę, stolicę Kolumbii. Mieszkańcy wiadrami wynosili wodę z zalanych mieszkań. Gradu było tyle, że miejscami wyglądał jak śnieg.
W piątek około godziny 15 (19 polskiego czasu) w Bogocie pojawiło się silne gradobicie. To kolejne załamanie pogody, które wystąpiło w ostatnim czasie w stolicy Kolumbii. Wcześniej ponad siedmiomilionowe miasto nawiedziły intensywne opady deszczu.
Woda wdzierała się nie tylko do piwnic i garaży, ale także do mieszkań na parterze. Strażacy pomagali w walce z żywiołem, ale i sami mieszkańcy ratowali się jak mogli. Wiadrami wynosili wodę z mieszkań i zbierali gradowe kule. Dziesiątki rodzin musiały tymczasowo szukać schronienia gdzieś indziej.
- To było straszne, po prostu straszne. Wszystko zalane, studzienki pozalewane, woda spływała dosłownie wszędzie. To było okropne - powiedziała Maria Mendoza, mieszkanka Bogoty. Gradu było tyle, że miejscami wyglądał jak śnieg.
Źródło: ENEX