Ogień szaleje w Arizonie. Gigantyczny pożar nieopodal stolicy stanu, Phoenix, od czwartkowego popołudnia strawił ponad 1500 hektarów terenów zielonych. Mieszkańcy niektórych miejscowości musieli opuścić swoje domy w środku męczącej fali upałów, z temperaturami wzrastającymi do 43 stopni Celsjusza.
Arizona jest obecnie jednym z najgorętszych punktów na mapie Stanów Zjednoczonych. W stolicy stanu, Phoenix, gorąco nie słabnie nawet w nocy - jak przekazał tamtejszy oddział Narodowej Służby Pogodowej (NWS), w piątek temperatura minimalna wyniosła tam około 33 stopnie Celsjusza, co jest rekordowo wysoką wartością minimalną dla dnia 28 czerwca. W dzień od ponad tygodnia utrzymują się natomiast wartości powyżej 43 st. C.
Gigantyczne płomienie
Gorąca aura sprzyja zaprószeniu i rozprzestrzenianiu się ognia. Jak przekazały służby gaśnicze z hrabstwa Maricopa, w którym leży Phoenix, w czwartek po południu wybuchł tam gigantyczny pożar, który do piątkowego wieczora strawił 1500 hektarów terenów zielonych. Płomienie były całkowicie nieopanowane, a suchy, gorący wiatr przyspieszał ich rozprzestrzenianie się. Walka z pożarem prowadzona była także w nocy - jak przekazała stacja CNN, miejscami języki ognia sięgały na wysokość ponad 12 metrów.
Z uwagi na szybkie rozprzestrzenianie się płomieni konieczna była ewakuacja ludzi i zwierząt - w hrabstwie Maricopa istnieje wiele rancz i pastwisk. Wolontariusze pracowali przez całą noc, aby przenieść zwierzęta gospodarskie i domowe z linii ognia do tymczasowych schronisk otwartych z daleka od miejsca pożaru.
- Coś takiego powoduje, że zdecydowanie od razu zaczynasz wpadać w panikę - opowiadała jedna z mieszkanek ewakuowanej miejscowości Scottsdale. - Mieliśmy plan. Mamy wielu przyjaciół w okolicy, którzy mają ciężarówki i przyczepy, czekających w gotowości na to, aż damy znak.
Władze hrabstwa stwierdziły, że pożar został spowodowany przez ludzi. Prowadzone jest dochodzenie w sprawie podłożenia ognia.
Źródło: NWS Phoenix, Reuters, CNN, AZ Central
Źródło zdjęcia głównego: AZ Dept. Forestry and Fire Management@x.com