Władze japońskiego miasta Kumagaya, położonego na wyspie Honsiu, rozdadzą miejscowym dzieciom specjalnie zaprojektowane parasole. Ważą zaledwie 336 gramów i będą chronić zarówno przed deszczem, jak i promieniami słonecznymi.
Jak donosi japoński dziennik Mainichi Shimbun, władze miasta Kumagaya, położonego w prefekturze Saitama, opracowały parasol, który chroni przed deszczem, a także przez słońcem. Ma to być sposób ochrony dzieci przed zmienną pogodą w tym kraju. Gazeta okrzyknęła Kumagaya najgorętszym miastem, bowiem odnotowano tam przez wiele dni temperaturę rzędu 35 stopni Celsjusza.
Parasole do zadań specjalnych
Władze miasta zachęcają uczniów do korzystania z parasoli w drodze do i ze szkoły, aby uniknąć udaru cieplnego. Jest to także sposób, aby zachować odpowiedni dystans w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dzięki temu będzie można wyeliminować konieczność noszenia maseczek.
Parasole wykonane są z włókna szklanego, na których widnieje oryginalne logo miasta, ważą zaledwie 336 gramów. Będą one rozdawane dzieciom w miejskich szkołach podstawowych.
Kolejna fala upałów
Według gazety Asahi Shimbun prawie wszystkie klasy w publicznych szkołach podstawowych i gimnazjach są wyposażone w klimatyzatory. W zeszłym roku ministerstwo edukacji zaapelowało do nauczycieli, aby promowali noszenie czapek, a także, aby mówili dużo o nawadnianiu się podczas podróży do i ze szkoły.
Reputacja Kumagaya jako najgorętszego miasta rozpoczęła się w lipcu 2018 roku, kiedy to miasto zmagało się z upałami, a termometry pokazywały 41,1 st. C. W piątek 2 września takich wartości nie odnotowano, było 26 st. C, ale według japońskiej agencji meteorologicznej w przyszłym tygodniu powrócą upały. Na termometrach znowu pojawi się 30 stopni.
Źródło: The Guardian, mainichi.jp
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/themainichi