Piorun trafił w grupę uczniów

Piorun
Miasto Nara w Japonii
Źródło: Google Earth
Piorun trafił w grupę uczniów w Japonii w czwartek. Jak podały lokalne media, do zdarzenia doszło podczas treningu szkolnej drużyny piłkarskiej. Do szpitala trafiło sześcioro uczniów, a dwóch chłopców jest w stanie ciężkim.

W czwartek nad południowo-wschodnią Japonią przechodziła strefa opadów deszczu. Padało m. in. w mieście Nara położonym 20 kilometrów od Kioto. Deszcz był jednak na tyle słaby, że nie przeszkodził w zajęciach klubu sportowego przy lokalnym gimnazjum i liceum. Nastolatki grały w baseball i piłkę nożną na świeżym powietrzu.

Obowiązywały ostrzeżenia

Jak podały lokalne media, tuż przed godziną 18 doszło do nagłego załamania pogody. Rozpętała się burza z piorunami - jeden z nich trafił ł w grupę uczniów przebywających na boisku.

Według policji prefekturalnej, do szpitala przewieziono pięciu gimnazjalistów i jedną licealistkę. Dwie osoby były nieprzytomne, a u jednego z uczniów doszło do zatrzymania akcji serca. Jak przekazali lekarze, czwórka nastolatków odniosła niegroźne obrażenia, ale dwaj 14-letni chłopcy znajdują się w stanie krytycznym i są nieprzytomni.

Jak tłumaczył trener szkolnej drużyny, pogoda zmieniła się tak szybko, że pracownicy nie mieli czasu na przerwanie treningu. Lokalne media zauważyły jednak, że w czwartek na terenie prefektury Nara obowiązywało ostrzeżenie przed burzą.

Czytaj także: