Tegoroczna pora monsunowa jest naprawdę bezwzględna dla mieszkańców Indii. W wyniku osuwisk i powodzi błyskawicznych zginęło niemal 90 osób z kilku stanów. Mnóstwo dróg wciąż jest nieprzejezdnych, dlatego ratownicy nie są w stanie dotrzeć z pomocą do wielu regionów.
Według informacji przekazanych przez indyjską policję w katastrofach spowodowanych przez ostatnie ulewne opady deszczu zginęło co najmniej 88 osób. W kilku stanach doszło do niebezpiecznych powodzi oraz osunięć się ziemi.
"Wszystkie budynki, które się teraz zawaliły, były postawione w ostatnich latach"
Masy ziemi i błota, które zasypały niektóre regiony stanu Manipur, w tym część autostrady w pobliżu miasta Imphal, znacząco utrudniły dotarcie pomocy. Setki ciężarówek, które transportowały paliwo oraz niezbędne artykuły dla poszkodowanych mieszkańców, utknęły na drodze. Co gorsza - ciągle pada - dlatego przeszkód nie można na razie usunąć.
Osuwiska i powodzie zniszczyły również setki budowli. Do najbardziej tragicznego zdarzenia doszło w mieście Shimla w stanie Himachal Pradesh, gdzie w poniedziałek zawaliła się pełna wiernych świątynia. Jak przekazał urzędnik do spraw zarządzania kryzysowego Praveen Bhardwaj, zginęło co najmniej 72 osoby, a około 15 wciąż jest zaginionych. Szef stanowych władz Sukhvinder Singh Sukhu powiedział w rozmowie z lokalnymi mediami, że za to zdarzenie winić należy masowe budownictwo oraz niewłaściwy projekty konstrukcyjne. - Wszystkie budynki, które się teraz zawaliły, były postawione w ostatnich latach. Domy zbudowane przed stu laty stoją nadal - powiedział agencji AP Anand Sharma, emerytowany meteorolog z Indyjskiego Departamentu Meteorologicznego.
Zdaniem Sukhu odbudowa infrastruktury zniszczonej przez tegoroczne monsunowe deszcze potrwa przynajmniej rok i będzie kosztować ponad 1,2 miliarda dolarów.
W sąsiednim stanie Uttarakhand osuwiska pozbawiły życia co najmniej 16 osób. Jednak jak wynika z danych rządowych, tragiczny bilans może być jeszcze większy, gdyż wciąż nie odnaleziono kilkunastu mieszkańców.
Niebezpieczny czas
Tegoroczna pora monsunowa, trwająca od 1 czerwca, jest niezwykle obfita w deszcz. Według indyjskich meteorologów w Himachal Pradesh i Uttarakhand doszło do przekroczenia norm opadów o kolejno 45 i 18 procent. W ubiegłym miesiącu również bardzo silnie padało. W pierwszym z wymienionych stanów zginęło 88 osób. Z kolei w Uttarakhand od rozpoczęcia niebezpiecznego okresu w roku życie straciło 74 mieszkańców.
Zdaniem ekspertów intensyfikacja opadów monsunowych to konsekwencja zmian klimatu. Oprócz Indii częstsze powodzie błyskawiczne oraz osuwiska odnotowywane są w sąsiednim Pakistanie i Nepalu.
Źródło: Reuters, Times of India, PAP