Gruba warstwa smogu spowiła w poniedziałek stolicę Indii. Mieszkańcy skarżyli się na trudności w oddychaniu i świąd oczu. Władze Delhi próbują walczyć ze smogiem poprzez uruchomienie dodatkowych środków transportu publicznego, co ma skłonić ludzi do rezygnacji z podróży samochodem.
Jakość powietrza w poniedziałek rano w Delhi plasowała się w kategorii "bardzo złej". Indeks informujący o ilości zanieczyszczeń wynosił 306. Jakość powietrza pogorszyła się więc od niedzielnego wieczoru, kiedy indeks osiągał nie więcej niż 266 - poinformował dziennik "Hindustan Times".
Jak wyjaśnił minister środowiska Gopal Rai, pogorszenie jakości powietrza powodowane jest przez spadek temperatury powietrza oraz zmniejszenie się prędkości wiatru, w wyniku czego zanieczyszczenia nie są w stanie przemieszczać się w górę atmosfery i pozostają blisko ziemi.
"Naprawdę czułem to w oczach"
- Wydaje mi się, że poziom zanieczyszczenia rośnie od ostatnich 10-12 dni, ale dzisiaj naprawdę czułem to w oczach - mówił Sanjay Choudhary, który w poniedziałek jadąc przez miasto, korzystał z roweru.
- Mam trudności z prawidłowym oddychaniem - skarżył się w rozmowie z dziennikarzami sprzedawca warzyw Karan Singh. - Chcemy zaapelować do rządu o zmniejszenie zanieczyszczenia - dodał.
Prośby o korzystanie z transportu publicznego
W odpowiedzi na znacznie pogorszoną jakość powietrza wdrożony został drugi etap tak zwanego planu GRAP (Graded Response Action Plan), który zakłada różnego rodzaju środki przeciwdziałąjące zanieczyszczeniu w sezonie jesiennym i zimowym. Zaleganie gęstego smogu nad Delhi o tej porze roku związane jest często z wypaleniem ściernisk w sąsiednich stanach. Władze zaapelowały o zwiększenie liczby pociągów metra oraz liczby elektrycznych autobusów w poniedziałek na ulicach. Osoby dojeżdżające do pracy zachęcano do korzystania z transportu publicznego.
Indyjski minister środowiska stwierdził, że najbliższe tygodnie z punktu widzenia jakości powietrza będą kluczowe między innymi ze względu na hinduskie świta Dasara oraz Diwali, nazywane też Świętem Świateł, obchodzone kolejno 24 października oraz 12 listopada.
W ubiegłym roku zakazano odpalania sztucznych ogni i fajerwerków podczas listopadowego święta w obawie o wzrost zanieczyszczenia, wielu mieszkańców zignorowało jednak te restrykcje. Rai zapewnił, że rząd dokłada wszelkich starań, aby sytuacja sprzed roku, kiedy jakość powietrza uległa gwałtownemu pogorszeniu, nie powtórzyła się. - Nie mamy wpływu na pogodę, ale źródła zanieczyszczeń można kontrolować - dodał.
Delhi to najbardziej zanieczyszczona stolica na świecie. Każdego roku w Indiach około siedmiu milionów ludzi umiera z przyczyn powiązanych ze smogiem.
Źródło: Reuters, Hindustan Times, tvnmeteo.pl