Z powodu upałów od środy na Wyspach Kanaryjskich odwołano lekcje w szkołach po doniesieniach z różnych placówek o omdleniach i złym samopoczuciu uczniów.
Falę upałów, która od ubiegłego tygodnia trwa na Wyspach Kanaryjskich, tamtejsze media nazywają "bezprecedensową". W większości miejsc temperatura przekracza 34 stopnie Celsjusza. Według prognoz nie zmieni się to do końca tego tygodnia.
W środę na lotnisku Reina Sofia na Teneryfie zmierzono aż 36,7 st. C, co było najwyższą wartością odnotowaną na całym terytorium Hiszpanii - podała krajowa agencja meteorologiczna AMET.
Odwołano lekcje w szkołach
Trudne warunki spowodowane upałem i brakiem klimatyzacji w niektórych szkołach zostały jeszcze pogorszone przez burze piaskowe, które zmusiły do zamknięcia okien w salach lekcyjnych. Rodzice już w zeszłym tygodniu apelowali o zawieszenie zajęć lub prowadzenie ich w formie zdalnej po tym, jak część uczniów na Gran Canarii doznawała omdleń i skarżyła się na złe samopoczucie.
Ministerstwo edukacji podjęło decyzję o zamknięciu szkół od 11 października do piątku, 13 października - przekazały lokalne media.
Hiszpania doświadcza w październiku nietypowo wysokiej temperatury, jak na tę porę roku, po tym, jak tegoroczny wrzesień został uznany za najcieplejszy na świecie w historii pomiarów - zwraca uwagę agencja Reutera.
Źródło: Reuters, canarias7.es, tvnmeteo.pl