Jeden z najbardziej bioróżnorodnych rezerwatów przyrody w Europie - Park Narodowy Albufera w Hiszpanii - został zaśmiecony tonami plastikowych śmieci, wrakami samochodów i produktami farmaceutycznymi. Odpady są związane z powodziami, które nawiedziły Walencję.
Laguna Albufera, główna część Parku Narodowego Albufera, to rezerwat przyrodniczy o unikatowej bioróżnorodności. Znajduje się na południe od Walencji. Jest siedliskiem co najmniej 372 gatunków ptaków, a także zagrożonych wyginięciem ryb słodkowodnych, takich jak walencja hiszpańska (Valencia hispanica). Ten niezwykły pod względem bioróżnorodności ekosystem zaśmieciły odpady popowodziowe - lodówki, wraki samochodów, kanistry po benzynie i tym podobne.
- Strasznie jest oglądać krajobraz, który został przekształcony w wysypisko toksycznych odpadów - powiedziała Eva Saldana, dyrektorka Greenpeace w Hiszpanii.
Pod koniec października południową i wschodnią część Hiszpanii nawiedziły gwałtowne powodzie. Najbardziej dotknięta została Walencja, gdzie pod wodą znalazły się całe miejscowości. Chociaż woda ustąpiła, w wielu miejscach sytuacja wciąż jest krytyczna. Na ulicach leżą wraki samochodów, tysiące domów nie nadaje się do zamieszkania.
Szkodliwe odpady
Park Narodowy Albufera to miejsce, w którym znajduje się wiele pól ryżowych - stanowią one dwie trzecie jego powierzchni. Ryż jest cennym surowcem dla Hiszpanów, stanowi podstawę tradycyjnego dania paella. Niestety spora część parku jest obecnie zanieczyszczona przez praktycznie niemożliwe do rozcieńczenia ścieki. Spływają one do rezerwatu z niedziałających oczyszczalni i uszkodzonych kanałów.
Carlos Sanchis, badacz, który przewodniczy radzie zarządzającej parkiem i pomaga koordynować wolontariuszy zbierających odpady, zauważył, że w próbkach odnotowuje się wysokie stężenia produktów farmaceutycznych.
- Analiza ich wpływu na glebę i dziką przyrodę będzie musiała nastąpić później i będzie zależeć od pracy, jaką wykonujemy teraz - powiedział Sanchis.