W hiszpańskiej Kordobie specjaliści badają przyczyny powstania nagłego zjawiska pogodowego, które w sobotę spowodowało duże zniszczenia. Szkody odnotowano między innymi w jednym ze szpitali. Ustalono, że w mieście utworzyła się prawdopodobnie trąba powietrzna z dwoma wirami.
W nocy z piątku na sobotę w Kordobę na południu Hiszpanii uderzyła gwałtowna burza. Silny wiatr i intensywne opady deszczu spowodowały liczne zniszczenia. Służby interweniowały ponad 100 razy.
Do największych szkód doszło w Szpitalu Uniwersyteckim Reina Sofia i jego okolicach. Wybite zostały okna, wiatr uniósł ważący dwie tony sprzęt do klimatyzacji, a obok budynku wyrwał z korzeniami duże i zdrowe drzewa, w tym jedno o masie ponad dziewięciu ton - informują hiszpańskie media. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Trąba powietrzna z dwoma wirami
Siła zjawiska, które spowodowało tak duże zniszczenia, zaskoczyła nawet meteorologów. Ustalono, że w nocy z piątku na sobotę w Kordobie utworzyła się trąba powietrzna, która miała dwa wiry. Według specjalistów jeden z tych dwóch wirów powstał właśnie w okolicach szpitala, a drugi w pobliżu centrum handlowego Eroski i stadionu piłkarskiego Nuevo Arcángel. Tam szkody wywołane przez żywioł okazały się mniejsze.
"Badają, co się stało"
W poniedziałek do miasta udało się dwóch ekspertów krajowej agencji meteorologicznej AEMET, którzy - jak powiedział miejski radny Miguel Ruiz Madruga - "badają, co się stało". Oceniają oni zakres zniszczeń i analizują, w jaki sposób powstała tego rodzaju trąba powietrzna. To zjawisko, którego nigdy wcześniej nie odnotowano w Kordobie.
Źródło: abc.es, diariocordoba.com, ENEX, tvnmeteo.pl