Zalane domy i uszkodzone drogi to skutki ulewnych opadów deszczu na drugiej największej greckiej wyspie Eubea, a także w regionie Tesalia, gdzie do ostatniej powodzi doszło na początku września. Ewakuowano tysiące ludzi.
Obfite opady deszczu, które doprowadziły do powodzi, są związane z burzą Elias. Największe zniszczenia odnotowano na Eubei i w gminie Wolos w Tesalii. Ulewy spowodowały liczne szkody. Zalanych zostało wiele domów. Uszkodzone zostały drogi, mosty i linie wysokiego napięcia. W wiosce Rovies na Eubei rzeka wystąpiła z brzegów, zalewając ponad 40 domów.
W regionie Tesalii w środkowej Grecji niektóre miejscowości zostały nawiedzone przez powódź drugi raz od początku września. Trzy tygodnie temu potężny medikan Daniel przeszedł przez środkową część kraju, zalewając miasta i wsie oraz pochłaniając 16 ofiar śmiertelnych.
"Woda była w domach, nie mogliśmy nic zrobić"
- Rzeka wylała, woda sięgała dwóch metrów wysokości. (...) Myślałem, że utonę - opowiadał jeden z mieszkańców miejscowości Agria w gminie Wolos, gdzie woda zaczęła opadać. Mieszkańcy zaczęli sprzątanie i liczenie strat po gwałtownej powodzi.
- Deszcz niestety przyszedł po raz drugi po 22 dniach od poprzedniej powodzi. (...) Woda była w domach, nie mogliśmy nic zrobić - mówiła jedna z mieszkanek.
Mieszkańcy miasta Wolos w czwartek rano pozostawali bez dostępu do wody pitnej w kranach, a w części miasta nie było prądu. Burmistrz Wolos powiedział, że do środowej nocy przerwy w dostawie energii elektrycznej dotknęły 80 procent miasta. Władze wstrzymały ruch pojazdów na drogach. - Ludzie nie mogę zrozumieć wściekłości natury. Chrońcie się - powiedział burmistrz Achilleas Beos, wzywając mieszkańców do pozostania w domach.
Według Europejskiej Bazy Danych o Trudnych Warunkach Pogodowych (ESWD) i Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) w Wolos w ciągu 14 godzin spadło 298 litrów wody na metr kwadratowy. Suma ta jest ponad osiem razy większa niż średnia miesięczna dla tego miasta we wrześniu.
Ewakuowano tysiące ludzi
W środę z terenów dotkniętych katastrofalnymi ulewami ewakuowano ponad 250 osób - poinformowała w czwartek grecka straż pożarna. Dodała, że od wtorku łącznie ewakuowano ponad trzy tysiące osób.
W czwartek rano musiało się ewakuować wielu mieszkańców miejscowości w jednostce regionalnej Larisa w Tesalii.
Źródło: Reuters, CNN