Za kilka dni Indie oficjalnie rozpoczną porę monsunową. W okresie od czerwca do września kraj będzie regularnie nawiedzany przez opady deszczu, które często bywają intensywne, ale to właśnie od nich zależy byt wielu mieszkańców. W tym roku pora monsunowa będzie przypadać w momencie rozwijania się zjawiska El Nino na Pacyfiku. Zazwyczaj wpływa ono na zmniejszenie sumy opadów, jak będzie tym razem?
Każdego roku w okresie od czerwca do września Indiom doskwiera monsun. Jak przekazało w piątek tamtejsze biuro meteorologiczne, nadchodząca pora deszczowa prawdopodobnie przyniesie sumę opadów, która będzie zbliżona do średniej wieloletniej. Jak zauważono, kształtujące się zjawisko El Nino nie zaburzy trendu i będzie to piąty rok z "przeciętnymi" lub "ponadprzeciętnymi" opadami.
Powiew optymizmu
Życie mieszkańców Indii jest w ogromnej mierze zależny od monsunu. To siła napędowa krajowej gospodarki. W okresie pory monsunowej dostarczanych jest prawie 70 procent deszczu potrzebnego do nawadniania upraw oraz wypełniania zbiorników. Na opadach, które podczas tych trzech miesięcy spadną na kraj, polega ponad połowa pól uprawnych.
Według D. S. Pai, starszego urzędnika w Indyjskim Departamencie Meteorologicznym (IMD), Tegoroczny sezon monsunowy przyniesie opady równe około 96 proc. średniej długoterminowej.
IMD podaje, że kategoria "średnich" opadów oznacza, że ich suma podczas pory monsunowej sięga od 94 do 104 procent średniej wieloletniej, wynoszącej 870 litrów wody na metr kwadratowy dla całego czteromiesięcznego sezonu.
To optymistyczne wieści. Optymalne opady mogą przyczynić się do zwiększenia produkcji rolnej i rozwoju gospodarczego, a także wpłynąć na obniżenie inflacji, która dotkliwie dała o sobie znać w ostatnich miesiącach.
Dzięki wyważonej porze deszczowej produkcja rolna może zostać intensyfikowana, a ograniczenia eksportu produktów takich jak cukier, pszenica i ryż - zniesione. Indie to także jeden z największych importerów olejów palmowego, sojowego i słonecznikowego na świecie.
Jednak pierwsze prognozy wskazują, że w czerwcu - pierwszym miesiącu pory monsunowej - deszczu może być mniej niż zwykle, gdyż nadejście monsunu prawdopodobnie opóźni się o kilka dni.
Wpływ El Nino?
Jak dodał Pai, nawet El Nino nie zaburzy rytmu nadchodzącej pory monsunowej. Zjawisko występuje, kiedy temperatura na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku jest ponadprzeciętnie wysoka. Wpływa na to brak aktywności pasatów - porywów wiatru, które wydobywają chłodne wody głębinowe na powierzchnię. Najczęściej kiedy na Oceanie Spokojnym panuje wyższa temperatura, intensywne opady deszczu koncentrują się na Ameryce Północnej i Południowej, zaś w przypadku Azji Południowo-Wschodniej i Australii Północnej występuje dotkliwa susza.
El Nino jest przeciwieństwem zjawiska La Nina, które dominowało we wzorcach pogodowych przez ostatnie trzy lata.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock