Pogoda na początku czerwca dała się we znaki mieszkańcom północnej Chorwacji. Przez tę część kraju przeszły gwałtowne burze. Zaspy gradu sięgały nawet 70 centymetrów. Szkody są ogromne, wielu rolników straciło wszystkie swoje uprawy.
Zaledwie tydzień po tym, jak burze z gradem nawiedziły region Zagorje, w nocy z czwartku na piątek w to samo miejsce uderzyła silna nawałnica. Wyładowaniom towarzyszyły silne porywy wiatru, opady deszczu oraz gradu. Na drogach powstały zaspy gradu sięgające około 70 centymetrów. Prawie 300 strażaków zaangażowanych było w usuwanie zniszczeń po nawałnicy.
- Muszę przyznać, że ta sytuacja była nowa również dla mnie. Niestety dla mieszkańców tego regionu wszystko to wydarzyło się w ciągu kilku minut na niewielkim obszarze. Strażacy nie byli w stanie odpowiedzieć na wszystkie wezwania i wyzwania, które się pojawiły. Pogoda była fatalna, wiał silny wiatr, padał ulewny deszcz, a na koniec spadło mnóstwo gradu, który widać za mną. W pewnym momencie mieliśmy ponad 36 wezwań w ciągu zaledwie dwóch minut - powiedział Manuel Lovrenčić, komendant policji komitatu Żupania krapińsko-zagorska.
W wyniku ulewnych deszczy woda wdarła się do domów. - Próbowaliśmy powstrzymać powódź, kładąc na podłodze ubrania, ale to nic nie dało, bo woda sięgała około 10 centymetrów - opowiadał Vladimir Bacan z miasta Koprivnica.
Burze w Chorwacji. "Musimy się otrząsnąć"
Wszystko to, na co pracowali mieszkańcy regionu Zagorje, zostało zniszczone w ciągu zaledwie kilku minut. Szkody są ogromne, wielu rolników straciło wszystkie swoje uprawy. Mają nadzieję, że przyszły rok będzie bardziej łaskawy i mniej szkodliwy niż ten.
- Co mogę powiedzieć? Widać, że nic nie da się uratować. Wszystko jest zniszczone i niewiele można zrobić, poza tym, że trzeba żyć dalej - powiedział Ivica Broz, właściciel winnicy. - Musimy się otrząsnąć i przygotować na następny rok, który, miejmy nadzieję, będzie lepszy - dodał.
Dotknięte żywiołem regiony mają otrzymać rządową pomoc. - Nasz rząd z premierem Andrejem Plenkoviciem na czele zrobi wszystko, aby pomóc rolnikom. Nasza pomoc będzie szybka i ulży ludziom, którzy ponieśli straty z powodu pogody. Niestety wszyscy nasi rolnicy zawsze jako pierwsi odczuwają skutki klęsk żywiołowych - powiedziała Marija Vučković, minister rolnictwa.
Źródło: ENEX