Burza śnieżna nawiedziła zachodnią część Chorwacji. Na jednej z autostrad prowadzących do stolicy utknęły samochody ciężarowe. Biało zrobiło się też w innych regionach kraju.
Burza śnieżna przetoczyła się w piątek przez żupanię primorsko-gorską, komitat położony w zachodniej części Chorwacji, w gminie Čavle. Żywioł doprowadził do powstania paraliżu komunikacyjnego między innymi w miejscowości Grobnik. Tam wiele samochodów ciężarowych utknęło na autostradzie prowadzącej do Zagrzebia, stolicy kraju. Kierowcy czekali na pomoc drogową przez wiele godzin.
- Ciężarówka, którą jadę, waży około 41 ton, a huśta nią jak zapałką - powiedział kierowca Donko Pečurlić, który utknął na drodze.
- Mocno wieje, ciężarówka się kołysze, na szczęście działa ogrzewanie - powiedział inny z kierowców, Miljenko Miklošić. - Nie wiemy jak długo będziemy tu stać - dodał.
Zimowa aura nie zaskoczyła mieszkańców Delnicy położonej w żupanii primorsko-gorskiej. - Odśnieżać trzeba rano i wieczorem, to dla nas nic nowego - powiedziała Vesna Bolf, mieszkanka tej miejscowości.
Zamknięte odcinki autostrad
Z powodu trudnych warunków atmosferycznych w Lice, regionie położonym w południowo-zachodniej Chorwacji, zamknięto odcinek autostrady A1 Bosiljevo - Mala Kapela. W północno-zachodniej części kraju zamknięto też węzeł w Novi Marof i Breznički Hum.
Biało w stolicy
W Zagrzebiu, stolicy Chorwacji, również sypnęło śniegiem. Na drogi wyjechał sprzęt do odśnieżania.
Źródło: ENEX