Z powodu upału rok szkolny zacznie się później

Fala gorąca szczególnie dotyka wschodnie i południowe regiony Brazylii. W poniedziałek termometry w Rio de Janeiro oraz w Rio Grande do Sul pokazały odpowiednio 36 i 39 stopni Celsjusza. Z powodu uciążliwego upału spora część osób wybiera się na plaże w nocy, kiedy temperatura nie jest ekstremalnie wysoka. Niebezpiecznie dla zdrowia warunki doprowadziły do przełożenia początku roku szkolnego w stanie Rio Grande do Sul. Na prośbę związku nauczycieli z tego południowego regionu około 2320 placówek odwołało swoje zajęcia w poniedziałek.

Według nauczycieli wiele szkół w Rio Grande do Sul nie ma infrastruktury, która mogłaby zapewnić bezpieczną naukę przy tak wysokiej temperaturze. W komunikacie powołano się na prognozy brazylijskich meteorologów wskazujących, że w najbliższych dniach spodziewane są rzadko odnotowywane wartości.

"Wznowienie zajęć w trakcie ekstremalnych zjawisk pogodowych naraża życie nauczycieli, pracowników i uczniów, przy temperaturze mogącej przekraczać 40 stopni Celsjusza i odczuwalnej temperaturze wynoszącej 50 st. C (...) w klasach i innych środowiskach szkolnych, które nie mają niezbędnej infrastruktury, aby stawić czoła takiej sytuacji" - napisali nauczyciele.

Według brazylijskiej firmy MetSul zajmującej się prognozowaniem pogody na południu tego kraju "wtorek będzie najgorszym dniem trwającej obecnie fali upału".

Długoterminowe prognozy wskazują, że fala upałów utrzyma się nad Brazylią nawet do piątku, 21 lutego. Jak podaje lokalny portal globo.com w wielu miejscach temperatura maksymalna będzie wyższa o 5-7 st. C od średniej dla tego miesiąca. Według zapowiedzi władz stanowych Rio Grande do Sul uczniowie zaczną tam naukę najprawdopodobniej w poniedziałek, 17 lutego.