Środkowe i wschodnie regiony Brazylii zmagają się z powodziami. Do tej pory zginęło 45 osób. Zagrożenie podtopieniami wymusiło ewakuację ponad 100 tysięcy mieszkańców. Intensywne opady powodują też chaos komunikacyjny na drogach.
Z powodu zagrożenia podtopieniami do środowego popołudnia ewakuowano 113 tysięcy osób.
Bilans ofiar śmiertelnych powodzi wzrósł do 45. Najwięcej osób zginęło w stanie Minas Gerais, w środkowej Brazylii. Według władz stanowych odnotowano tam 24 ofiary.
Służby obrony cywilnej stanu Minas Gerais sprecyzowały, że do tych statystyk nie wliczono 10 ofiar sobotniego osunięcia się bloku skalnego przy jeziorze Furnas koło miasta Capitolio. Według śledztwa właśnie padające w tym regionie intensywne deszcze mogły doprowadzić do przewrócenia się części urwiska na pływające na jeziorze łodzie z turystami.
Brazylia. Stan wyjątkowy, chaos komunikacyjny
Do środowego popołudnia stan wyjątkowy z powodu powodzi wprowadziło 341 brazylijskich gmin w ośmiu stanach. Największą grupę spośród 113 tysięcy ewakuowanych do tej pory osób stanowią mieszkańcy stanu Bahia, na wschodzie kraju. Swoje domy musiało tam opuścić 87 tysięcy osób.
Intensywne opady deszczu oraz powodzie doprowadziły też do chaosu komunikacyjnego na brazylijskich drogach. W środowe popołudnie nieprzejezdnych było blisko 140 tras.
Źródło: PAP