Tarło koralowców rozpoczęło się u wybrzeży Australii. W ciągu kolejnych nocy te wrażliwe organizmy będą wypuszczać w toń wodną komórki, które dadzą początek kolejnemu pokoleniu. Dla naukowców to doskonała okazja do tego, by zbadać stan Wielkiej Rafy Koralowej - cennego, ale zagrożonego ekosystemu.
Co roku na wiosnę na półkuli południowej największa i najsłynniejsza rafa koralowa na świecie eksploduje życiem. Jest to okres tarła koralowców - czasu, w którym morskie zwierzęta budujące Wielką Rafę Koralową wydają potomstwo.
Tarło zawsze zachodzi w nocy, a poszczególne gatunki dokonują go w pewnych odstępach czasowych - zapobiega to powstawaniu mieszańców. W tym roku rozpoczęło się ono 2 listopada. Chociaż tarło trwa zazwyczaj kilka dni, nie oznacza to, że cały proces już się zakończył - pod koniec listopada nastąpi kolejna pełnia, która może pobudzić niektóre koralowce.
Przyszłość rafy koralowej
Jak wyjaśniają naukowcy badający Wielką Rafę Koralową, proces tarła koralowców jest niezwykle precyzyjny. Dochodzi do niego po pełni Księżyca, gdy temperatura wody staje się wystarczająco wysoka dla komórek płciowych koralowców, które zostają uwolnione do toni wodnej i tam łączą się w pary.
Jak wyjaśniła w rozmowie ze stacją CNN Anna Marsden z fundacji Great Barrier Reef Foundation, proces dostarcza również wskazówek na temat zdrowia gigantycznej rafy koralowej.
- Coroczne tarło jest nie tylko jednym z najbardziej niezwykłych zjawisk na naszej planecie - wyjaśniła. - Daje nam ono możliwość sprawnego prowadzenia badań, które pomogą nam zabezpieczyć ten ekosystem przed skutkami zmian klimatycznych.
Na ratunek ekosystemowi
Wielka Rafa Koralowa, gigantyczny żywy twór rozciągający się na powierzchni ponad 340 tysięcy kilometrów kwadratowych, znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Organizacja od kilku lat waha się, czy dodać rafę do listy "miejsc zagrożonych". W 2023 roku wydała opinię, że aby poprawić odporność ekosystemu, niezbędne jest wdrożenie trwałych działań i zażądało przekazania zaktualizowanych informacji o stanie rafy do lutego 2024 r.
Ocieplające się na skutek zmian klimatycznych wody stanowią zagrożenie dla koralowców. Pod wpływem zbyt wysokiej temperatury i czynników środowiskowych organizmy te "bieleją", stają się wrażliwe na uszkodzenia i w końcu obumierają. W badaniu naukowym opublikowanym przez rząd Australii w maju 2022 r. odnotowano szóste "masowe bielenie", które dotknęło 91 procent raf.
Źródło: CNN, The Guardian, Great Barrier Reef Foundation
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock