Pięć dni i dwa tysiące niewielkich trzęsień ziemi. Władze Azorów chcą ewakuować mieszkańców
W okolicach Azorów - portugalskich wysp wulkanicznych, położonych w środkowej części Atlantyku, od soboty odnotowano około dwóch tysięcy małych trzęsień ziemi. Władze zaczęły opracowywać plany ewakuacji ludności na wypadek pogorszenia sytuacji.
- Od sobotniego popołudnia na wyspie Sao Jorge zarejestrowano około dwóch tysięcy trzęsień ziemi - mówił dziennikarzom burmistrz gminy Velas Luis Silveira. Jak dotąd wstrząsy nie spowodowały żadnych szkód.
Według naukowców trzęsienia ziemi, których magnituda wynosi od 1,6 do 3,3 mogą być przedsmakiem silniejszych wstrząsów, a nawet erupcji wulkanu. Jak dodali, nagły wzrost aktywności sejsmicznej przypomina serię trzęsień ziemi, które odnotowywano przed erupcją wulkanu Cumbre Vieja na hiszpańskiej wyspie La Palma w zeszłym roku.
Pomoc mieszkańcom
Silveira powiedział, że osoby przebywające w szpitalach lub w domach opieki już teraz są przewożone do miasta Calheta, położonego po drugiej stronie wyspy. Służby ratownicze są w stanie podwyższonej gotowości, by w razie potrzeby pomóc osobom o ograniczonej sprawności ruchowej.
Władze Azorów poinformowały, że plany ewakuacji reszty ludności do Calhety lub na inne wyspy zostaną wdrożone tylko w razie potrzeby. Wszelkie informacje mają być na bieżąco przekazywane.
- Zalecamy, aby ludzie mieli przygotowane plecaki z niezbędnym minimum, takim jak ubrania na zmianę, lekarstwa i trochę jedzenia - powiedział Silveira.
Jak dodał, także wojsko i siły powietrzne są przygotowane do niesienia pomocy. Na miejsce wysłano także okręt marynarki wojennej.
Sao Jorge - jedna z dziewięciu wysp wchodzących w skład Azorów - jest zamieszkiwana przez ponad osiem tysięcy osób.
Autorka/Autor:kw
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Rezerwat przyrody Śnieżycowy Jar w Wielkopolsce został otwarty dla zwiedzających. Z nadejściem marca wypełnia się on drobnymi kwiatami śnieżycy wiosennej, rzadko spotykanej w tym regionie Polski. Warto wybrać się tam na spacer, szczególnie, że w tym roku rezerwat jest otwarty tylko w trzy weekendy.
"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć
Nadmierna wycinka drzew w amazońskim lesie deszczowym może pogarszać zarówno powodzie, jak i susze. Badacze udowodnili, że rola, jaką pełni puszcza, zmienia się wraz z porami roku. Utrata drzewostanu wpływała na zmianę wzorców pogodowych w regionie, zaostrzając ekstremalne zjawiska pogodowe.
Wylesianie Amazonii zaostrza jednocześnie suszę i powodzie
W sobotę strażacy wzywani byli do 1085 pożarów traw. Dwie osoby zostały ranne. Jak podał rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski, od początku roku służby wzywane były do gaszenia takich przypadków ponad cztery razy częściej niż w ubiegłym roku. Strażacy apelują o zgłaszanie przypadków podpaleń i zachowanie ostrożności.
Ponad tysiąc pożarów traw, dwie osoby zostały ranne
W świetle najnowszych badań wyraźnie widać, że w USA dochodzi do poważnego kryzysu związanego z liczebnością motyli. Populacje owadów kurczą się coraz bardziej i naukowcy nie widzą szans na odwrócenie tego niepokojącego trendu. Cierpią nie tylko mało znane gatunki, ale i popularne motyle, takie jak bielinek rzepnik, rusałka admirał czy monarszka księżna.
Różnorodność genetyczna populacji żywych organizmów na świecie spada. Jak wyjaśnili naukowcy z Polskiej Akademii Nauk, zjawisko to może mieć wpływ na przetrwanie wielu gatunków, nie tylko tych bezpośrednio zagrożonych wyginięciem. Aby zahamować utratę różnorodności genetycznej potrzebne są jednak zdecydowane, skoordynowane działania.
W niedzielę rano mieliśmy mieć szansę na zobaczenie nad Polską świetlistego wiru związanego ze zrzutem paliwa przez Falcona 9. Jak poinformował Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", rakieta nie wystartowała, w związku z czym zjawisko nie mogło zaistnieć. Firma SpaceX nie wyjaśniła skąd decyzja o odwołaniu lotu.
SpaceX wstrzymała start rakiety Falcon 9. Świetlisty wir nie pojawił się nad Polską
- Źródło:
- Z głową w gwiazdach, PAP
Na wschodzie Australii wciąż panują bardzo trudne warunki pogodowe. Cyklon tropikalny Alfred, który został zdegradowany do statusu niżu, nadal przynosi mieszkańcom ulewy i wichury. Bez prądu jest ponad 316 tysięcy gospodarstw domowych.
Sokoły wędrowne, które są jednymi z najrzadszych gatunków ptaków szponiastych w Polsce, na trwałe wróciły na tereny Ziemi Lubuskiej jako ptaki lęgowe. - W lasach tego regionu gniazduje obecnie co najmniej 15 par - poinformował Michał Bielewicz, regionalny konserwator przyrody w Gorzowie Wielkopolskim.
Ich powrót do lubuskich lasów to ogromny sukces
Cyklon tropikalny Alfred pozbawił życia co najmniej jedną osobę. Niemal 40 innych jest rannych - są to żołnierze, którzy wyjeżdżali na akcję ratunkową. Setki tysięcy gospodarstw domowych w stanach Nowa Południowa Walia i Queensland zostały pozbawione dostaw energii elektrycznej.
Jedna ofiara śmiertelna, 36 rannych żołnierzy. Żywioł nie oszczędza Australii
Lirogony wspaniałe (Menura novaehollandiae) to ptaki zamieszkujące niektóre regiony Australii. W nowych badaniach wykazano, że potrafią tworzyć mikrosiedliska dla swoich ofiar i zapewniają im większe zasoby pożywienia. Dopiero po odpowiednim utuczeniu, ptaki przystępują do konsumpcji.
Ten niepozorny ptak "hoduje" swoje ofiary
Rekordową liczbę hibernujących nietoperzy, bo aż 1063, naliczono w tym roku w Parku Krajobrazowym Puszczy Rominckiej. Na zimowiska dla nich wyremontowano stare piwniczki i bunkry. Zwierzęta te są objęte w Polsce całoroczną, ścisłą ochroną gatunkową. Prawo zakazuje ich płoszenia, przetrzymywania, zabijania oraz niszczenia siedlisk i kryjówek.
Rekordowa liczba zimujących nietoperzy
Lądownik Athena, który w czwartek dotarł na Księżyc, kończy misję - podała w piątek firma Intuitive Machines (IM). Urządzenie lądowało na boku, w wyniku czego między innymi utracono z nim łączność.
Athena przewróciła się przy lądowaniu. "Misja dobiegła końca"
Gazowa kolumna, a chwilę później chmura - tak wyglądały nieudany start i eksplozja statku kosmicznego Starship od SpaceX na zdjęciach satelitarnych. Zdarzenie zostało uchwycone przez satelity meteorologiczne GOES. Co ciekawe, zaobserwował je także system, który na co dzień śledzi trasy huraganów.