Pogodę w Polsce po świętach będą kształtować układy niskiego ciśnienia. Czekają nas opady deszczu, lokalnie obfite, a w niektórych regionach będzie również grzmieć. Temperatura w tym tygodniu utrzyma się na podobnym poziomie co w Święta Wielkanocne, w większości miejsc sięgając kilkunastu stopni Celsjusza.
Polska znajduje się jeszcze pod wpływem rozległego pogodnego wyżu Oldenburgia znad północno-zachodniej Rosji. Od zachodu dostaje się już w zasięg wieloośrodkowego wiru niżowego znad północnej części Oceanu Atlantyckiego. We wtorek do kraju wkroczy front atmosferyczny o charakterze chłodnym, pchanym przez masy powietrza polarnego. Tym samym wypierane będzie od zachodu ciepłe powietrze, a towarzyszyć temu będzie mocne wypiętrzanie się chmur, lokalnie burzowych - informuje synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Jak dodaje, kraj pozostanie w obszarze obniżonego ciśnienia, w zasięgu niżów znad Atlantyku oraz południowej Europy. Oznacza to, że od południa i zachodu do Polski wkraczać będą fronty atmosferyczne z chmurami i opadami deszczu. W środę wleje się nieco większa porcja chłodniejszego powietrza, ale w czwartek ustąpi miejsca cieplejszej, napływającej z południa, znad Bałkanów. Czeka nas pogoda typowo kwietniowa z opadami, szalenie ważnymi w okresie budzenia się wegetacji - podsumowuje synoptyk.
Po świętach więcej deszczu
Wtorek w niektórych miejscach rano przyniesie mgły i zamglenia. W ciągu dnia zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami na wschodzie. Od zachodu w głąb kraju będą przemieszczać się opady deszczu rzędu 5-10 litrów wody na metr kwadratowy, tylko na wschodzie przelotnie popada do 1-5 l/mkw. Lokalnie możliwe są burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 10-11 stopni Celsjusza na Ziemi Lubuskiej i Pomorzu Zachodnim, przez 14-15 st. C w centrum kraju, do 16-17 st. C na Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, i Podkarpaciu. Wiatr będzie południowo-wschodni, skręcający na zachodzie na południowo-zachodni, słaby i umiarkowany, okresami dość silny, w porywach osiągając prędkość do 50 kilometrów na godzinę.
Środa zapowiada się pochmurno z przejaśnieniami. Na północy i wschodzie kraju okresami będą występować opady deszczu do 1-5 l/mkw. Termometry pokażą maksymalnie od 11 st. C w rejonie Górnego Śląska i Podkarpacia, przez 13 st. C w centrum, do 14 st. C na Podlasiu. Powieje południowy, słaby i umiarkowany, wiatr.
Na czwartek prognozowana jest pochmurna aura z większymi przejaśnieniami w północnych regionach. Bez opadów będzie na Pomorzu, poza tym przelotnie popada do 5 l/mkw., tylko na Śląsku opady okażą się obfite i tam spadnie do 15 l/mkw. Temperatura maksymalna osiągnie od 11 st. C na południowym zachodzie, przez 12 st. C w centrum kraju, do 16 st. C na Podkarpaciu. Wiatr z kierunków południowych będzie wiać ze słabą i umiarkowaną siłą.
Ciepło, w piątek i sobotę do 17 stopni
Piątek przyniesie pochmurne niebo, możliwe są niewielkie przejaśnienia. W zachodniej i miejscami centralnej części kraju pojawią się opady deszczu do 5 l/mkw. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 10 st. C na Pomorzu, przez 16 st. C w centrum, do 17 st. C na Podkarpaciu. Powieje południowo-wschodni, słaby i umiarkowany, okresami dość silny wiatr, w porywach osiągając do 50 km/h.
W sobotę zachmurzenie będzie kłębiaste umiarkowane i duże, wystąpią też przelotne opady deszczu do 1-5 l/mkw i niewykluczone, że zagrzmi. Temperatura maksymalna wyniesie od 14 st. C na Pomorzu, przez 15 st. C w środkowych regionach, do 17 st. C na Podkarpaciu. Południowy i wschodni wiatr okaże się umiarkowany, okresami dość silny, w porywach rozpędzając się do 50-60 km/h.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock/Ventusky