Pogoda w pierwszych dniach 2022 roku będzie miała więcej z jesieni niż zimy. Synoptycy prognozują opady deszczu, porywisty wiatr i temperaturę dochodzącą nawet do 11 stopni Celsjusza. Dopiero w połowie następnego tygodnia zrobi się chłodniej i wrócą opady śniegu.
Pogoda w Polsce w ciągu najbliższej doby będzie kształtowana przez rozległy układ niskiego ciśnienia znad północnej Europy z dwoma aktywnymi ośrodkami niżowymi: Sebastian z centrum nad północno-zachodnią Rosją oraz Umit z centrum nad północno-wschodnim Atlantykiem.
Nad Polską położona będzie strefa pofalowanego frontu chłodnego, oddzielająca chłodne powietrze polarno-morskie napływające nad północne i północno-wschodzie województwa z północnego zachodu od cieplejszej masy przetransformowanego powietrza polarno-morskiego napływającego z podzwrotnikowych obszarów Atlantyku - przekazał synoptyk tnvmeteo.pl Damian Zdonek.
Skąd takie ciepło w grudniu? Taka cyrkulacja wymuszona jest górnym klinem, rozciągającym się od Półwyspu Iberyjskiego po Wyspy Brytyjskie, w efekcie czego ciepłe masy powietrza z podzwrotnikowych szerokości geograficznych kierowane są do Europy Środkowej i częściowo wschodniej.
Prognoza pogody na Nowy Rok i na niedzielę
Nowy Rok upłynie z przewagą dużego i całkowitego zachmurzenia. Na południu i zachodzie kraju pojawią się słabe i umiarkowane opady deszczu do 1-4 litrów wody na metr kwadratowy. Słabo i przelotnie deszcz popada również na północnym wschodzie, do 2 l/mkw. W godzinach popołudniowych w rejonie Pomorza oraz Warmii i Mazur możliwe są niewielkie przejaśnienia i rozpogodzenia.
Temperatura maksymalna wyniesie od 3-5 stopni Celsjusza w rejonie Suwałk do 10-11 st. C na zachodzie kraju. Najwyższe wartości termometry wskażą nad ranem, w ciągu dnia temperatura będzie stabilna, a lokalnie (na północy i północnym wschodzie) będzie maleć. Z kierunku północno-zachodniego powieje umiarkowanie, w porywach silnie, osiągając prędkość do 40-60 kilometrów na godzinę.
W niedzielę z północnego zachodu w kierunku południowo-wschodnim przemieszczać się będzie strefa pofalowanego frontu chłodnego, z którą związane będzie duże i całkowite zachmurzenie z opadami deszczu rzędu 2-5 l/mkw. W południowych regionach dzień upłynie bez opadów i z rozpogodzeniami. Nad ranem w rejonie Suwałk prognozowane są opady marznącego deszczu powodujące oblodzenia i gołoledź.
Termometry pokażą maksymalnie od 2-3 st. C na północnym wschodzie kraju do 9-10 st. C na zachodzie. Wiatr będzie umiarkowany i porywisty, rozpędzając się do 40-50 km/h, południowo-zachodni.
Z ochłodzeniem wrócą opady śniegu
Na poniedziałek prognozowana jest pochmurna aura z opadami deszczu w niemal całym kraju. Na Dolnym Śląsku wystąpią rozpogodzenia. Temperatura maksymalna sięgnie od 4-5 st. C na wschodzie do 7-8 st. C na południowym zachodzie. Wiatr okaże się dość silny, a w porywach bardzo silny, do 50-70 km/h. Powieje z zachodu.
Wtorek zapowiada się pochmurno z opadami deszczu, a lokalnie na północnym wschodzie deszczu ze śniegiem. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 2-4 st. C na wschodzie do 6-8 st. C na pozostałym obszarze kraju. Wiatr będzie umiarkowany, w porywach silny, do 40-50 km/h, zachodni i północno-zachodni.
W środę czeka nas zmienne zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu ze śniegiem, a także śniegu na wschodzie oraz częściowo w centrum Polski. Temperatura maksymalna wyniesie od 0-2 st. C na wschodzie do 2-4 st. C na zachodzie i w centrum. Powieje umiarkowany, w porywach silny, północno-zachodni wiatr.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock