Do Polski w ciągu kolejnych dni będzie napływać coraz chłodniejsze powietrze z północy kontynentu, gdzie teraz panuje mróz. W naszym kraju na razie się go nie spodziewamy, ale jak zaznaczał we "Wstajesz i weekend" prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, temperatura będzie spadać "właściwie z dnia na dzień".
- Jest już zima w Europie, i to taka solidna - mówił na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski. Na północy Finlandii w sobotę wcześnie rano temperatura spadła do -23 stopni Celsjusza. Jak dodał, "mroźna pogoda zdarza się tam o poranku i w ciągu dnia". Różnica temperatury między północą a południem kontynentu wyniosła 40 stopni. Na greckiej wyspie Karpatos termometry w tym czasie wskazały 22 stopnie powyżej zera.
Jak wyjaśniał prezenter tvnmeteo.pl, "Polska jest pośrodku tych dwóch różnych pogód, w typowym listopadzie, który dzisiaj wiąże się z obecnością frontu atmosferycznego". Na aurę w naszym kraju mają wpływ niż, który od wielu dni znajduje się nad południową Szwecją, a także układ niskiego ciśnienia Bałkanów.
Pochmurno, deszczowo i mglisto
- Te dwa niże połączone są frontami. Jeden z nich przebiega nad Polską, dlatego na wschodzie i w centrum pada deszcz - tłumaczył. Jak opisywał, "cała ta strefa frontowa jest pochmurna, wilgotna, wszędzie występują mgły, opady deszczu, mżawki" i powoli "będzie odsuwać się od Polski".
Czy to oznacza, że możemy liczyć na to, że zza chmur wyjrzy słońce? Jak podkreślił Wasilewski, w dalszym ciągu będzie pochmurno, bo w powietrzu jest dużo wilgoci. - Nie spodziewajmy się, że (...) się rozpogodzi - powiedział.
Ochłodzenie "będzie systematyczne"
Pochmurna i deszczowa aura prognozowana jest również na drugi dzień weekendu i kolejny tydzień. Zrobi się również chłodniej.
- Nad północy (Europy - red.) jest bardzo mroźny wyż i powoli podrzuca do nas chłodniejsze powietrze - tłumaczył Wasilewski. Choć za jego sprawą w Skandynawii na termometrach są ujemne wartości, zaznaczył, że w naszym kraju "nie ma mowy o mrozie (...), ale trend temperatury pokazuje, że będzie robić się coraz chłodniej".
Widać to na wykresie prognozowanej temperatury dla Warszawy. W sobotę termometry w najcieplejszym momencie dnia mają pokazać 9 st. C i podobne wartości będą jeszcze przez kilka najbliższych dni. - Warto zwrócić uwagę na to, co będzie za tydzień. Temperatura z obecnych prawie 10 stopni obniży się do około pięciu maksymalnie w ciągu dnia, w nocy będzie bliska zeru - podkreślił prezenter tvnmeteo.pl.
- Następować będzie powolne ochłodzenie. Osuwamy się w kierunku przedzimia czy zimy, ale będzie dziać się to bardzo łagodnie. Ten spadek temperatury nie będzie gwałtowny. Nie będzie tak, że w najbliższych dniach obudzimy się i nagle będzie biało za oknem i mroźno. Będzie systematyczne, ale jednak ochłodzenie, właściwie z dnia na dzień - podsumował Wasilewski.
Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: AdobeStock/tvnmeteo.pl