Zorza polarna była widoczna w nocy z soboty na niedzielę nad Polską. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia przestawiające to wyjątkowe zjawisko. Jest szansa na to, że tej nocy również zobaczymy ten świetlny spektakl, ale pewności nie ma.
W nocy z soboty na niedzielę nad Polską wystąpiły warunki sprzyjające obserwacji zorzy polarnej, chociaż miejscami niebo zasnuwały deszczowe chmury. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia zjawiska wykonane nad jeziorem Lubowidzkim w Lęborku i w Ustce (woj. pomorskie).
Kolejna szansa już wkrótce
Z uwagi na niesprzyjające warunki pogodowe, wielu osobom nie udało się zaobserwować zorzy. Nie wszystko jednak stracone. Jak wyjaśnił w mediach społecznościowych Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", w nocy z niedzieli na poniedziałek również istnieje szansa na to, że pojawią się zorze. Nie jest to jednak pewne.
"Zgodnie z przewidywaniami po krótkim okresie Bz na poziomie -25 nT, trend drastycznie się odwraca. To odbiera nadzieję na zorze w Polsce, ale zobaczymy, co się będzie działo za 2-3 godziny" - napisał na profilu facebookowym Wójcicki.
Bz to parametr, który określa orientację magnetyczną wiatru słonecznego. Aby móc zobaczyć zorzę na półkuli północnej, wartość ta powinna być ujemna.
W niedzielę wieczorem Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk przekazało, że burza geomagnetyczna osiągnęła poziom G4 w pięciostopniowej skali. "Zorze polarne mogą wystąpić na całym obszarze Polski" - napisali eksperci w mediach społecznościowych.
Źródło: Kontakt 24, spaceweather.com, O kosmosie i astronautyce - Adam Hurcewicz
Źródło zdjęcia głównego: Agnieszka