W Kutnie (województwo łódzkie) spadł obfity deszcz i droga krajowa numer 60 została zalana. Strażacy wypompowywali wodę, aby obwodnica stała się przejezdna.
W czwartek w Kutnie spadł ulewny deszcz i droga krajowa numer 60 została zalana. Łódzcy strażacy zostali wezwani do pomocy służbom drogowym w jej udrożnieniu.
- Strażacy wypompowują wodę z zalanej drogi, która cały czas jest nieprzejezdna. Nasze działania są skuteczne, nie mniej jednak czekamy, aż ten poziom wód obniży się samoistnie, wtedy myślę, że ta droga będzie udrożniona - powiedział w czwartek przed południem starszy kapitan Mariusz Dutkowski, zastępca dowódcy jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie. Dodał, że przy większych opadach droga ta jest zawsze zalewana i staje się nieprzejezdna. - My przy pomocy specjalistycznych pomp wypompowujemy wodę na zewnątrz, w pobliżu znajduje się rzeka Ochnia, to do niej trafia ta woda - mówił strażak.
Pontonem po obwodnicy w Kutnie
W niedzielę, 21 sierpnia po nawalnych opadach deszczu część drogi krajowej numer 60 znalazła się pod wodą. Kilka osób wpadło na pomysł, żeby przepłynąć obwodnicę Kutna pontonem.
- To chyba było w formie satyry, żartu. Nie poleca się takich zachowań - podkreślił Dutkowski.
Źródło: tvnmeteo.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24