Z powodu cofki zalana została droga z Kamienia Pomorskiego do Wyspy Chrząszczewskiej, na której uwiezionych zostało ponad 200 mieszkańców. W poniedziałek rano ochotnicza straż pożarna zorganizowała dla nich transport.
Strażacy w nadmorskich miejscowościach interweniują w związku z cofką, która wystąpiła w niedzielę na skutek wysokiego stanu wód i silnego wiatru północno-zachodniego na wybrzeżu Bałtyku. Woda w wielu miejscach zalała drogi i posesje.
Ponad dwustu mieszkańców zostało uwięzionych na Wyspie Chrząszczewskiej, koło Kamienia Pomorskiego. Nie mogą dostać się na stały ląd, bo cofka na Zalewie Szczecińskim i cieśninie Dziwna zalała drogę prowadzącą do mostu łączącego wyspę z Kamieniem Pomorskim. Mogą ją pokonać wyłącznie samochody ciężarowe i terenowe.
Strażacy o utrzymanie drożności jedynej drogi na wyspę oraz do Buniewic walczyli wiele godzin, układając wzdłuż szosy rękawy przeciwpowodziowe. Napływ wody był jednak zbyt duży, więc bariera nie spełniła swojej roli.
"Apelujemy o rozwagę podczas jazdy i w miarę możliwości o pozostanie w domach. Na drodze panują trudne warunki. Jeśli wyjazd jest konieczny, prosimy o zachowanie maksymalnej ostrożności" - zaapelowała policja z Kamienia Pomorskiego.
OSP zorganizowała transport
Dziś strażacy z OSP Rozwarowo i Stawno pomagali w transporcie mieszkańców wyspy do Kamienia Pomorskiego.
"Ważny komunikat dla mieszkańców Wyspy Chrząszczewskiej. W związku z miejscowym zalaniem drogi w poniedziałek w godzinach 5:30-8:00 wspólnie z OSP Stawno będziemy realizować transport do Kamienia Pomorskiego dla mieszkańców Chrząszczewa i Buniewic. Działania mają na celu pomoc mieszkańcom w przedostaniu się przez odcinek drogi, którego nie pokonają pojazdami osobowymi" - poinformowano w komunikacie Ochotniczej Straż Pożarnej Rozwarowo.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Policji w Kamieniu Pomorskim