W sobotę strażacy z Zabrza przeprowadzili niecodzienną akcję - wyciągnęli konia z nieczynnej studzienki kanalizacyjnej. Zwierzę, całe i zdrowe, zostało przekazane właścicielce.
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej (KMPSP) w Zabrzu poinformowała w mediach społecznościowych o nietypowej akcji, do której doszło w sobotę po południu. Miejscowe stanowisko kierowania otrzymało zgłoszenie o koniu, który wpadł do nieczynnej studzienki kanalizacyjnej przy ul. Srebrnej w Zabrzu.
Zwierzę nie poniosło obrażeń
Jak podaje PSP w Zabrzu, na miejsce zadysponowano zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP Zabrze oraz Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wysokościowego JRG Radzionków. Po przybyciu na miejsce zdarzenia potwierdzono treść zgłoszenia. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wydobyciu zwierzęcia i przekazaniu go obecnej na miejscu właścicielce.
Przed akcją ratunkową, obecny na miejscu weterynarz podał zwierzęciu środki uspokajające i nadzorował jego stan podczas prowadzonych działań. Podczas akcji użyto strażackiego dźwigu oraz odpowiednio przygotowanego systemu pasów.
- Dzięki profesjonalnej i sprawnej akcji ratowniczej podjętej przez strażaków, zwierzę przeżyło oraz nie poniosło żadnych obrażeń – zapewnili strażacy. Po wyciągnięciu na powierzchnię koń stał o własnych siłach.
To nie była jedyna nietypowa akcja, jaką w tym tygodniu przeprowadzili strażacy z Zabrza. We wtorek, jeden z mieszkańców miasta znalazł pod maską swojego samochodu pytona królewskiego. Trwa ustalanie, w jaki sposób gad znalazł się w tym miejscu oraz kto jest jego właścicielem.
Źródło: PAP, KMPSP w Zabrzu
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu