Silny wiatr zerwał fragment dachu schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jak ostrzega Tatrzański Park Narodowy, w górach panują trudne warunki dla turystów.
W poniedziałek w Tatrach wieje huraganowy wiatr. Około godziny 10 na szczycie Kasprowego Wierchu zanotowano porywy sięgające 126 kilometrów na godzinę. Na terenie powiatu tatrzańskiego obowiązują ostrzeżenia IMGW przed silnym wiatrem.
"Zima nie jest dla nas łaskawa"
W nocy z niedzieli na poniedziałek wiatr zerwał fragment dachu schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia uszkodzonego budynku. "Po raz kolejny zima nie jest dla nas łaskawa… tym razem zaatakował nas wiatr. Zniszczenia są spore" - przekazali opiekunowie schroniska.
Silny wiatr wstrzymał również kursowanie kolejki linowej na Kasprowy Wierch oraz wyciągów krzesełkowych w Dolinie Goryczkowej i Gąsienicowej. Jak powiedział Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego, w związku z opadami śniegu i silnym wiatrem przewidywany jest wzrost zagrożenia lawinowego z drugiego do trzeciego stopnia.
- Huraganowy wiatr wieje tylko w partiach szczytowych Tatr, natomiast w Zakopanem jest w miarę spokojnie. W nocy były notowane porywy o prędkości do 40 km/h, a w poniedziałek przed południem do 30 km/h - dodał Zając.
Tatrzański Park Narodowy ogłosił w poniedziałek, że w Tatrach panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Oprócz silnego wiatru spore wyzwanie stanowią śliskie szlaki i słaba widzialność. Zalegający na szlakach śnieg jest w wyższych partiach Tatr twardy i zmrożony, gdzie indziej ciężki i mokry. Oprócz oblodzeń na niżej położonych szlakach miejscami stoi woda i występuje błoto pośniegowe - jest bardzo mokro.
Źródło: PAP, TPN, Schronisko Pięć Stawów
Źródło zdjęcia głównego: Pięć Stawów@Facebook