Zorza polarna była widoczna w wielu regionach Polski minionej nocy. To, jak niesamowicie prezentowało się to zjawisko, można zobaczyć na nagraniu poklatkowym zarejestrowanym w województwie podlaskim przez Reportera 24. - To było coś niesamowitego - opisywał autor filmu.
Za sprawą potężnej burzy geomagnetycznej minionej nocy mogliśmy podziwiać piękną zorzę polarną. Nagranie tego zjawiska, zarejestrowane w miejscowości Nowogród w województwie podlaskim, nadesłał nam pan Karol, którego fotografia to jego pasja i hobby.
- Głównie interesuje mnie nocne niebo i przyroda. Kiedy mają wystąpić takie piękne akcje jak zorza, to już przygotowany czatuję na nią ze sprzętem. Łapię ją tylko w Polsce, nie wyjeżdżam za granicę. Kilka razy udało mi się sfotografować to piękne zjawisko, ale wczorajsza zorza to było coś niesamowitego. Dość dużą rolę odegrały chmury, ale i tak był efekt "wow" - mówił.
"Trzymała mnie adrenalina"
Przed godziną 22 zaczął robić próbne ujęcia, a dosłownie dwie minuty przed 22 zorientował się, że "coś już zaczyna się dziać". - Poszedłem nad rzekę, w ciemne miejsce, zwróciłem się w północnym kierunku. Jeśli chodzi o timelapse (film poklatkowy - red.), to potrzebowałem kilku ujęć, zacząłem od 23.20, skończyłem mniej więcej o 2.30" - relacjonował pan Karol, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Dodał, że nie odespał, ale się tym nie martwi. - Jestem strażakiem ochotnikiem. Trzymała mnie adrenalina, jak przy akcjach. Zdecydowanie warto było zarwać nockę - opisywał.
Zobacz też: Najlepsze zdjęcia zorzy polarnej ze świata
Źródło: tvnmeteo.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Karol Babiel/Kontakt 24