W poniedziałek wieczorem na niebie pojawi się "kosmiczny pociąg". Będzie nim nowa grupa satelitów Starlink firmy SpaceX, która należy do Elona Muska. 22 urządzenia będą mknęły nisko nad południowym horyzontem.
Starlinki znów zalśnią nad naszymi głowami. Już dzisiaj między godziną 17.20 a 17.23 będzie można dostrzec je na naszym niebie.
Jak przekazał Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor bloga "Z głową w gwiazdach", urządzenia, które przemkną na niebie, należą do nowej grupy G7-6. Zostały wystrzelone w niedzielę rano, to drugi dzień ich widoczności.
"Satelitów - jak to ostatnio bywa - jest nieco mniej niż zwykle, bo 'tylko' 22 sztuki. Doświadczenie ostatnich obserwacji wskazuje, że i tak krótki kosmiczny pociąg powinien fajnie wyglądać w drugim dniu przelotów" - napisał Wójcicki w mediach społecznościowych.
Gdzie ich szukać?
Satelity przemkną nisko nad południowym horyzontem. Wójcicki przekazał, że "pojawią się na 10 stopniach nad widnokręgiem południowo-zachodnim i polecą prosto w stronę Saturna". W jego okolicach osiągną najwyższą wysokość, a chwilę później, w konstelacji Ryb, wejdą w cień Ziemi. Spektakl powinien zakończyć się o 17.23.
Czym są Starlinki?
Starlinki to satelity stworzone przez SpaceX - firmę Elona Muska. Ich zadaniem jest zapewnienie dostępu do internetu na całym świecie. Wystrzelonych zostało już ponad dwa tysiące urządzeń.
Źródło: Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock - zdjęcie ilustracyjne