W sobotę w górach panują trudne warunki turystyczne. Zarówno w Tatrach, jak i w Beskidach, niebo jest pochmurne, szlaki - oblodzone, a wysoko w górach leży mokry śnieg. Ratownicy apelują o odpowiednie przygotowanie się przed wyjściem na szlak.
Zimowe, ośnieżone krajobrazy zachęcają do wyjścia na górskie szlaki. Chociaż skalne zbocza prezentują się malowniczo, panujące w górach warunki są bardzo trudne nawet dla doświadczonych turystów. Od piątku niebezpiecznie jest w Bieszczadach, ale ostrożność powinniśmy zachować również w Tatrach i Beskidach.
Oblodzone szlaki w Tatrach
Jak podał w sobotę Tatrzański Park Narodowy, w wyższych partiach Tatr panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Śnieg na szlakach jest zmrożony i twardy, a miejscami wystają kamienie. W wielu miejscach występują oblodzenia, które są pokryte cienką warstwą śniegu - poślizgnięcie w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem z wysokości.
Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. "Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin" - czytamy.
TPN przypomina, że poruszanie się w takich warunkach wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej i posiadania odpowiedniego sprzętu - raków, czekana, kasku - wraz z umiejętnością odpowiedniego posługiwania się nim.
Szlak biegnący koło Siklawy jest bardzo oblodzony. Na niżej położonych trasach zalega cienka warstwa zmrożonego śniegu i jest bardzo ślisko - dotyczy to między innymi popularnego szlaku do Morskiego Oka. Podczas wycieczki bardzo przydatne okażą się kijki oraz raczki.
Pochmurno i niebezpiecznie w Beskidach
W sobotę rano ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR przekazali, że warunki na szlakach turystycznych w Beskidach są trudne. W górach jest pochmurno i chłodno, a wyższych partiach gór leży mokry śnieg. - Temperatura wynosiła od -3 stopni Celsjusza na Markowych Szczawinach do 1 st. C pod Baranią Góra. Powyżej 900 metrów nad poziomem morza zalega mokry śnieg, maksymalnie do 10 centymetrów na Hali Miziowej. Jest bezwietrznie. W niektórych rejonach ograniczona jest widoczność - przekazał ratownik dyżurny GOPR Jacek Wojtaś. Ratownicy przypominają, że przed wyjściem na szlak należy dobrze się przygotować - zabrać ze sobą ciepłą herbatę w termosie, nieprzemakalną kurtkę i odpowiednie obuwie, a także kijki, które ułatwiają utrzymanie równowagi. Turyści, którzy wybiorą się na wycieczkę, powinni mieć przy sobie naładowany telefon komórkowy. Należy również pamiętać, że szybko zapada zmrok.
Źródło: PAP, TPN, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: kamery.topr.pl