Pogoda w kolejnych dniach zapowiada się bardzo zmiennie. Wszystko za sprawą wędrówki niżów i deszczowych frontów nad naszym kontynentem. Jak opowiadał prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, nie ma szans na to, by w najbliższym czasie pojawiło się babie lato, gdyż ciepłe powietrze zostało zablokowane przez wyż znad Atlantyku.
- Idą kolejne chmury - zapowiedział prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski. Jak dodał, trzeba spodziewać się, że w środę prawie w całym kraju pojawią się chmury oraz przelotne opady deszczu. Pogoda będzie bardzo zmienna, może zmieniać się kilka lub kilkanaście razy w ciągu jednego dnia.
>>> Czytaj dalej: Pogoda na środę 28 września
Główny front z deszczem znajdował się w środę przed południem nad północno-wschodnią częścią kraju. Od zachodu ma dotrzeć do nas kolejna strefa opadów.
- Między tym frontem, który odchodzi na wschód, a tym wilgotnym powietrzem, które przyjdzie z zachodu, jest pas przejaśnień i rozpogodzeń. Czyli będą chwile krótkie, ale jednak i bardzo przyjemne, ze słońcem, a nawet i można zobaczyć trochę błękitnego nieba. Natomiast nie ma w ogóle w tych prognozach - zarówno na dziś, jak i jutro i kolejne dni - szans na ocieplenie - mówił Wasilewski.
Pogodnie będzie tylko chwilami
Jak powiedział prezenter, pod koniec września i na początku października najczęściej nadchodzi tak zwane babie lato - ostatni okres ciepłej i słonecznej pogody.
- Natomiast w tym roku będzie z tym bardzo kiepsko. Takie chwile będą się oczywiście zdarzać, nie będą to jednak długie momenty, najwyżej kilkugodzinne. O kilku dniach takiej pogody nie ma mowy. Nie ma też mowy o tym, żebyśmy w nadchodzącym czasie, tak myślę dziesięciu dni, przekroczyli 17 stopni. To będzie maksimum naszych możliwości - opowiadał. - Zmieniająca się i bardzo różnorodna pogoda nas czeka w nadchodzących godzinach i dniach - podsumował.
Wyżowa blokada
Dzieje się tak dlatego, że pogodą w Europie rządzą niże. Dwa zlokalizowane są obecnie nad Danią i Islandią.
- Tak to będzie wyglądało w najbliższych dniach - jeden niż czy front będą przychodzić, a drugi będzie sobie odchodził. I w całym tym obrębie bardzo szeroko pojętym, w Europie Środkowej, ale także na północy i północnym zachodzie, mamy napływ chłodnego powietrza - mówił.
Tym samym zostaliśmy odcięci od atlantyckiego ciepła i w najbliższym czasie niewiele się w tej kwestii zmieni.
- Tutaj nad Atlantykiem, na zachód od wybrzeża Europy, jest wyż. On jest taką barierą nie do przebycia dla ciepłego powietrza. Ono sobie płynie po zachodniej stronie wyżu, udaje się dalej na północ, ale nie płynie w kierunku Europy. Jak mówią meteorolodzy, to jest taka blokada wyżowa, przez którą to ciepło nie dostaje się dalej w głąb Europy - powiedział.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/tvnmeteo.pl