Na Dolnym Śląsku w poniedziałek krajobraz stał się zimowy. W powiecie karkonoskim, w rejonie przełęczy Okraj, śnieg sypał od godziny 3 nad ranem. Na drogach panowały trudne warunki do jazdy.
Zimowo w poniedziałek zrobiło się na południu Dolnego Śląska, w powiecie karkonoskim. Śnieg sypał od godziny 3 nad ranem. Trudne warunki panowały na większości dróg w regionie.
Śnieg na Dolnym Śląsku. "Całkiem inny świat"
- Jestem zaskoczony, ale nie reakcją drogowców, tylko taką aurą o tej porze - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 pan Krzysztof, kierowca samochodu ciężarowego, który w poniedziałek dotarł do powiatu karkonoskiego. - Nie wyjechałbym w ogóle z Wrocławia. Tam było pięknie, a tutaj jest całkiem inny świat - dodał. Mężczyzna miał spore problemy z przejechaniem z powodu śniegu zalegającego na drodze.
Janusz Kowalski z Amelkowej Chaty na przełęczy Okraj opowiadał z kolei, że jeszcze przed godziną trzecią nad ranem śniegu nie było w ogóle. Kiedy rozmawiał z reporterem naszej stacji, musiał odśnieżać swój samochód.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla całego kraju przed przymrozkami. Na południu - w Małopolsce i na Śląsku - dodatkowo mogą pojawić się w poniedziałek kolejne opady śniegu. Może tam przybyć nawet 10 cm.
Oprócz tego obowiązują także alarmy przed oblodzeniem i ulewami.
Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24