Przymrozki w Polsce. Minionej nocy w wielu regionach kraju było zimno. Przy gruncie termometry pokazały miejscami nawet -4 stopnie Celsjusza. Nadchodząca noc również będzie chłodna, chwyci też lekki mróz. Sprawdź, gdzie temperatura spadnie poniżej zera w kolejnych dniach.
Przymrozki wystąpiły minionej nocy na zachodzie, północy i w centrum kraju. Na wysokości dwóch metrów nad ziemią temperatura spadła lokalnie do -1/0 stopni Celsjusza. Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w Toruniu termometry pokazały -1,1 st. C.
Przy gruncie temperatura była jeszcze niższa, miejscami spadła do -4/-3 st. C. Według danych IMGW, w Suwałkach, Ostrołęce i Toruniu przy gruncie na termometrach odnotowano -4 st. C.
Przymrozki - kiedy i gdzie wystąpią?
Jak poinformowała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, jeszcze noc z poniedziałku na wtorek będzie zimna, bo będziemy pozostawać w resztkach powietrza arktycznego, ale strefa przymrozków się zawęzi. Dlaczego?
- Od wschodu napierać ma ciepły front, związany z niżem nadczarnomorskim. Stąd na krańcach wschodnich kraju prognozuje się więcej chmur i temperaturę powyżej zera - dodała.
Jak zaznaczyła synoptyk, od zachodu zbliża się niż Dagmar, niosący chmury i deszcz. W nocy z poniedziałku na wtorek 30.09/01.10 chmurzyć się ma na krańcach zachodnich kraju. Pas rozpogodzeń od wschodniego Pomorza, Kaszub, Zatoki Gdańskiej, przez Kujawy, Ziemię Łódzką, wschodnie Mazowsze, zachodnią Wielkopolskę, po Górny Śląsk i Małopolskę umożliwi spadek temperatury poniżej zera stopni. W tym pasie temperatura powietrza miejscami spadnie do -1 st. C, a przy gruncie do -2 st. C.
Przymrozki. Jak długo z nami zostaną?
Później, w środę 2.10 rano, przymrozki możliwe są lokalnie na północnym wschodzie kraju - Warmii i Mazurach, Podlasiu, północnym Mazowszu. Tylko przy gruncie termometry pokażą -1 st. C.
Kolejnej nocy przymrozki nie powinny już nam towarzyszyć. Jak będzie w kolejnych dniach? Niewykluczone, że niska temperatura może powrócić w nocy z piątku na sobotę (4/5.10).
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Rainer Fuhrmann/AdobeStock