- Niestety, pogoda w tym tygodniu będzie - mało powiedzieć - nie dopisywać, czasami będzie wręcz fatalna, zwłaszcza na północy kraju, bo będziemy pod wpływem niżów, frontów atmosferycznych, opadów i chłodnego powietrza - mówił na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.
Jak stwierdził, "to, co będzie się działo na północy, czasami będzie pogodowym skandalem".
Deszczowy ostatni dzień lipca nad morzem
W poniedziałek rano od zachodu do Polski "wkracza bardzo szeroka strefa opadów", dlatego w zachodnich i północnych regionach dzień będzie pochmurny i deszczowy.
Jak wyjaśniał Wasilewski, "niż, który znajdzie się dzisiaj nad Wielką Brytanią (...) i jego fronty atmosferyczne, to jest przyczyna dzisiejszej złej pogody na zachodzie i na północy Polski".
Zimno na północy, cieplej na południu
- Ciepłe powietrze od strony Atlantyku będzie płynąć w ten sposób, że właściwie ma nas albo omijać, albo dotykać południe Polski - mówił prezenter tvnmeteo.pl. Dlatego w tych regionach w ciągu najbliższych dni będzie około 25 stopni Celsjusza. Niższej temperatury mogą spodziewać się mieszkańcy północnych regionów i wypoczywający w tej części kraju. - Z północy płynie zupełnie inne powietrze, (...) które dociera między innymi do naszego wybrzeża - tłumaczył.
To nie jedyna porcja chłodu, jaka napłynie do Polski. Jak zapowiadał prezenter, za niżem znad Wysp Brytyjskich "będzie większe uderzenie zimnego powietrza w tym tygodniu". Czasami na północy termometry będą pokazywać zaledwie 17-18 st. C. Do tego prognozowane są opady deszczu i silny wiatr.
Zobacz też długoterminową prognozę na 16 dni.
- Północna część kraju będzie często dostawać się i już się dostanie pod wpływ chłodnych mas powietrza płynących z północy, z północnego zachodu, natomiast południe kraju będzie muskane przez cieplejsze powietrze - podsumował Wasilewski.
Autorka/Autor: ps/dd
Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock/tvnmeteo.pl