Tegoroczny kwiecień zaczyna się niezwykle wysoką temperaturą. W poniedziałek na Ziemi Lubuskiej było niemal 30 stopni Celsjusza. Najwięcej termometry wskazały w miejscowości Radzyń - podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Do upału niewiele zabrakło także dzień wcześniej na Dolnym Śląsku.
Poniedziałek to kolejny dzień, w którym niewiele brakowało, aby temperatura w naszym kraju osiągnęła granicę 30 stopni Celsjusza. O krok od upału było w województwie lubuskim. Około godziny 16.30 na stacji telemetrycznej we wsi Radzyń (powiat wschowski) zmierzono 29,4 st. C.
Temperatura odnotowana dzień wcześniej była jeszcze wyższa. W miejscowości Dobrogoszcz w woj. dolnośląskim stacja telemetryczna wskazała 29,8 st. C. Na stacji synoptycznej w Jeleniej Górze odnotowano natomiast 29,3 st. C - poinformował w mediach społecznościowych Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Gorący początek kwietnia
W poniedziałek po południu i wieczorem było gorąco w wielu regionach Polski. Jak przekazał IMGW, o godz. 16 w Warszawie temperatura sięgnęła 28 st. C. W większości kraju na termometrach jeszcze dwie godziny później było około 25 stopni.
Wyraźnie chłodniej zrobiło się nad morzem. W Ustce o godz. 18 odnotowano niecałe 10 stopni.
Wyjątkowo ciepło było już w poniedziałkowy poranek. O godz. 6 termometry pokazały od 8 st. C w Suwałkach, przez 10 st. C i 12 st. w Warszawie, do 19 st. C Bielsku-Białej. Na Śnieżce było aż 11 st. C. - To niezwykła wartość na wysokości 1600 metrów nad poziomem morza - zaznaczyła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek. Średnia temperatura maksymalna w kwietniu na tym szczycie to około 1,5 st. C.
Bardzo ciepło w Polsce, jak na tę porę roku, z krótką przerwą, jest od Świąt Wielkanocnych. Według danych z niedzieli średnia temperatura w skali kraju w pierwszym tygodniu kwietnia była wyższa od normy o 4,9 st. C - podał IMGW w mediach społecznościowych.
Zbliża się ochłodzenie
Jak mówił w TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, trwa "absolutnie niezwykły czas w pogodzie". - Mamy kwietniowe lato, i to gorące kwietniowe lato, z temperaturą zbliżającą się do 30 stopni. (...) - Wszyscy, którzy zajmują się pogodą od lat, mówią, że coś takiego na początku kwietnia się nie zdarza. Żyjemy w czasie absolutnie wyjątkowym, jeśli chodzi o temperaturę - mówił.
Do Europy Środkowej, w tym do naszego kraju, płynie zwrotnikowego powietrze, którego źródłem jest Sahara. To dlatego termometry wskazują tak wysokie wartości. W prognozie na ten tydzień widać jednak ochłodzenie. Temperatura w niektórych miejscach spadnie nawet o około 10 stopni.
- Jeszcze we wtorek będzie gorąco, nadal afrykańskie powietrze będzie płynąć do Polski, ale później będzie szok, polegający na ochłodzeniu - zapowiadał Wasilewski. Jak zaznaczył, to będzie powrót do "kwietniowej, wiosennej normalności".
Źródło: tvnmeteo.pl, IMGW, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Grzegorz Momot/IMGW