Kolejne dni przyniosą ze sobą ciepłą, ale gwałtowną aurę. W przyszłym tygodniu nad nasz kontynent zaczną wlewać się masy powietrza znad Afryki, przynosząc ze sobą temperatury sięgające nawet 30 stopni Celsjusza. Jak długo gorąca aura pozostanie z nami?
W ciągu nadchodzącej doby Polska w dalszym ciągu znajdować się będzie w polu obniżonego ciśnienia rozciągającym się od południowo-wschodnich obrzeży Europy aż po południowe krańce Skandynawii - przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Daniel Kowalczyk. Tuż za naszą wschodnią granicą zalega pofalowany front atmosferyczny przynoszący we wschodnich regionach naszego kraju duże zachmurzenie z opadami deszczu. Pozostała część Polski znajduje się w nieco chłodniejszej masie powietrza polarnego. Panują w niej korzystne warunki do rozwoju i wypiętrzania opadowych chmur, z których w niedzielę miejscami zagrzmi.
Jak wyjaśnił synoptyk, w przyszłym tygodniu nad Półwyspem Apenińskim ulokuje się wyż, który otworzy nad Stary Kontynent drogę gorącym masom powietrza znad Afryki. W dalszej perspektywie skieruje on strumień ciepła w nasze rejony kontynentu. Temperatura w połowie przyszłego tygodnia może miejscami przekroczyć w Polsce 30 stopni Celsjusza. Upał jednak pod koniec tygodnia zostanie wyparty przez masy powietrza znad Atlantyku, co przyniesie kolejną falę deszczu i burz. Wskazania na termometrach spadną o kilka kresek, ale i tak trzecia dekada czerwca zapowiada się dość ciepło.
Prognoza na niedzielę
Niedziela przyniesie umiarkowane i duże zachmurzenie z przelotnymi opadami do 5-20 litrów deszczu na metr kwadratowy, a miejscami - zwłaszcza w centralnej i wschodniej części kraju - burze, lokalnie z gradem. Termometry wskażą od 21 st. C na Suwalszczyźnie, przez 23 st. C w centrum kraju do 25 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje wiatr północno-zachodni, słaby i umiarkowany, w burzach silny.
Prognoza na poniedziałek i wtorek
W poniedziałek we wschodnich i częściowo w centralnych regionach kraju ma być burzowo. Poza tym dzień zapowiada się pogodnie. Temperatura maksymalna wyniesie od 22 st. C na Suwalszczyźnie, przez 26 st. C w centralnej Polsce do 28 st. C na Dolnym Śląsku. Wiatr będzie przeważnie południowo-wschodni, tylko na wschodzie zachodni, słaby i umiarkowany, a w czasie burzy silny.
Wtorek upłynie pod znakiem kłębiastego zachmurzenia, małego i umiarkowanego. Termometry pokażą maksymalnie od 24 st. C na Podkarpaciu, poprzez 27 st. C w centrum kraju do 29 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje słaby, zmienny wiatr z przewagą podmuchów z północnego wschodu.
Prognoza na środę i czwartek
W środę prognozowane jest kłębiaste, umiarkowane zachmurzenie, na zachodzie w drugiej części dnia wzrastające do dużego z opadami deszczu i burzami, miejscami z gradem. Na termometrach zobaczymy od 27 st. C na Podkarpaciu, przez 29 st. C w regionach centralnych do 30 st. C na Dolnym Śląsku. Wiatr z kierunków południowych okaże się słaby i umiarkowany, jedynie w burzach silny i osiągający prędkość 70-90 kilometrów na godzinę.
Czwartek zapowiada się pochmurno, a miejscami wystąpią przelotne opady deszczu. Burze z gradem spodziewane są głównie w centrum i na południu kraju. Temperatura maksymalna wyniesie od 25 st. C na Pomorzu Zachodnim, poprzez 26 st. C w centrum kraju do 28 st. C na Podkarpaciu. Z kierunków zachodnich powieje umiarkowany wiatr, na zachodzie silniejszy i sięgający 40-60 km/h, a w burzach silny, rozwijający do 60-80 km/h.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/ventusky.com