W czwartek temperatura w Polsce jest o wiele wyższa, niż zwykle o tej porze roku. Jak zauważył prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, takimi warunkami będziemy cieszyć się do soboty. Potem nastąpi gwałtowna zmiana - zrobi się znacznie chłodniej, a w połowie kolejnego tygodnia miejscami niewykluczone są także opady deszczu ze śniegiem.
Do Polski napłynęło bardzo ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego. W czwartek o poranku temperatura w części kraju sięgała nawet 18-19 stopni Celsjusza.
- Dziwne rzeczy się dzieją, dziwne jak na październik, bo napłynęło bardzo ciepłe powietrze i co jakiś czas powtarzają się takie wrzutki bardzo ciepłego powietrza. Mieliśmy ich już sporo na początku października, kiedy był rekord gorąca w Polsce i teraz też jest taka wrzutka i będzie jeszcze jedna, ostatnia - zapowiedział na antenie TVN24 prezenter Tomasz Wasilewski.
"Wąż" oddzielający chłód od ciepła
Gorące powietrze dotarło do nas dzięki współpracy dwóch niżów. Odchodzi od nich front atmosferyczny, niosący opady deszczu. - Ten front ciągnie się między innymi przez północną Polskę, ale tak w ogóle to jest taki wąż wijący się nad Europą - powiedział prezenter.
Jak dodał, front rodziela dwie różne masy powietrza. Polska znajduje się jeszcze w tej cieplejszej. - Natomiast po drugiej stronie tego frontu czai się bardzo dużo zimnego, mroźnego powietrza. Na razie jest odcięte przez ten front, przytrzymywane na północy, ale to jest zimno i to takie solidne, arktyczne. W niedzielę zsunie się do Europy Środkowej za tym frontem atmosferycznym - mówił Wasilewski.
Kilkanaście stopni różnicy
Zmiana będzie naprawdę znacząca. Prezenter pokazał wykres prognozowanej temperatury dla Warszawy, jednak jak zauważył, trend będzie bardzo podobny także w przypadku innych polskich miast.
- Dzisiaj w tej prognozie jest około 20 stopni, w sobotę jest nawet do 24 stopni w stolicy. Z soboty na niedzielę [czeka nas - przyp. red.] spadek temperatury o kilkanaście stopni. I w niedzielę na termometrach w Warszawie jest 10, a w poniedziałek 9 stopni. Więc zejdziemy o ponad 10 stopni, ochłodzenie nastąpi w nocy między sobotą a niedzielą - powiedział.
I jak dodał, nocami temperatura będzie spadać do około 0 stopni Celsjusza.
- Jest bardzo prawdopodobne, że za tydzień, czyli 19 października może padać deszcz ze śniegiem na wschodzie kraju. Bo to ochłodzenie, które zacznie się w niedzielę będzie utrzymywać się w kolejnych dniach przyszłego tygodnia - mówił Wasilewski.
Na razie jednak możemy cieszyć się dość wysoką - jak na tę porę roku - temperaturą.
- Czy to będzie 18 stopni tak jak dzisiaj w Warszawie, czy 24 tak jak w sobotę, to jest jak na październik bezdyskusyjnie temperatura ponad średnią. [...] Ciepło będzie napływać bardzo intensywnie z południa i jest prawdopodobne, że w południowej Polsce, podobnie jak to było ostatnio, pojawią się tak zwane zjawiska fenowe, czyli taki ciepły, południowy wiatr spadający z gór, który będzie jeszcze podnosić temperaturę. Więc do soboty w pogodzie będzie niezwykle. Będzie dużo, dużo cieplej niż wynikałoby to z kalendarza - podsumował.
Całą rozmowę z Tomaszem Wasilewskim zobaczysz tutaj:
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artens/Shutterstock/tvnmeteo.pl