Dziobogłowce północne - ssaki znane z tego, że zamieszkują najbardziej niedostępne głębiny oceanów - zostały zaobserwowane w bezpośredniej bliskości Wysp Komandorskich. Biolodzy morscy twierdzą, że zachowanie to może być unikalne dla tej konkretnej społeczności tajemniczych waleni.
Niektóre zwierzęta żyją w tak odległych i niedostępnych regionach globu, że zbadanie ich w ich naturalnym środowisku jest prawie niemożliwe. Należą do nich walenie z rodziny zyfiowatych, żyjące w małych grupach z dala od lądu i żerujące na głębokości co najmniej 500 metrów. Zwierzęta te znane są ze swojego zamiłowania do życia w głębinach, dlatego naukowcy z Uniwersytetu Południowej Danii byli mocno zaskoczeni, gdy zaobserwowali je niemal u wybrzeży rosyjskich Wysp Komandorskich.
Nietypowe zachowanie
Autorzy badania opublikowanego na łamach czasopisma "Animal Behaviour" po raz pierwszy zobaczyli populację rzadkich dziobogłowców północnych (Berardius bairdii) w pobliżu archipelagu w 2008 roku. Podczas kolejnych wypraw w następnych latach również udało im się ją zaobserwować. Uwagę badaczy zwrócił fakt, że grupa waleni przebywała w odległości zaledwie czterech kilometrów od lądu na płytkim, przybrzeżnym szelfie, gdzie głębokość morza wynosiła mniej niż 300 metrów.
- To nietypowe dla tego gatunku - oznajmiła Olga Filatova, główna autorka badania. Naukowcy podejrzewają, że obserwowana populacja dziobogłowców prawdopodobnie przystosowała się do tego konkretnego siedliska. - Nie można oczekiwać, że wszystkie osobniki danego gatunku będą zachowywać się w ten sam sposób - dodała.
Badacze wyjaśnili, że w świecie waleni powszechne jest występowanie grup należących do tego samego gatunku, które polują na różne ofiary, komunikują się na różne sposoby i nie lubią mieszać się z przedstawicielami tego samego gatunku z innych grup. Przykładowo, niektóre orki polują tylko na ssaki morskie, zaś inne tylko na śledzie. Część humbaków migruje między tropikami a Arktyką, a inne są mieszkańcami określonych obszarów. Takie społeczne uczenie ma miejsce, gdy populacje rozwijają preferencje dotyczące, na przykład, siedlisk i zdobyczy.
Zróżnicowane społeczności
W świecie zwierząt istnieje wiele form społecznego uczenia się. Według Filatovej dziobogłowce obserwują, jak niektórzy rówieśnicy udają się na płytkie wody w pobliżu wybrzeża i podążają za nimi. Tam odkrywają, że jest to dobre miejsce do żerowania, pełne ryb.
- Takie zachowanie staje się zwyczajem i jest to pierwszy przypadek zaobserwowania tradycji kulturowej wśród dziobogłowców północnych - dodała badaczka.
Specyficzne zachowanie ma jednak swoje minusy. Filatova dodała, że utrudnia planowanie ochrony gatunkowej. W tym przypadku nie można tworzyć planów ochrony w oparciu o założenie, że dziobogłowce żyją tylko daleko w głębinach morskich, ponieważ z obserwacji wynika, że mogą one również przebywać w płytkich wodach przybrzeżnych. Autorka zaznaczyła, że być może istnieją jeszcze inne, nieznane naukowcom siedliska tych tajemniczych ssaków.
Zyfiowate kryją w sobie sporo zagadek. Do tej pory badaczom udało się wpaść na trop zaledwie 24 gatunków należących do tej rodziny, a może być ich znacznie więcej. Grupa dziobogłowców z Wysp Komandorskich liczy prawdopodobnie niecałe 80 osobników - nie wiadomo, ilu przedstawicieli tego gatunku żyje na Ziemi.
Źródło: University of Southern Denmark
Źródło zdjęcia głównego: Olga Filatova, University of Southern Denmark