Słońce zaszalało. Czy mamy szansę na zorzę?

Zorza polarna w Koronowie (Kujawsko-pomorskie)
Rozbłysk słoneczny z 13 marca
Źródło: NASA/ESA/SOHO
Na Słońcu doszło do serii silnych rozbłysków, w tym jednego klasy X5.1, którym towarzyszyły koronalne wyrzuty masy. Zgodnie z prognozami oznacza to burze magnetyczne w kolejnych dniach. Czy będzie szansa na zobaczenie w Polsce zorzy polarnej?

Jak wyjaśnił Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, pierwszy rozbłysk słoneczny najwyższej klasy X został zanotowany w niedzielę rano. Został sklasyfikowany jako X1.7. W poniedziałek doszło do kolejnego zjawiska, tym razem o sile X1.2. Obydwu towarzyszyły koronalne wyrzuty masy (CME), a na dodatek strumienie plazmy pochodziły z tego samego obszaru na Słońcu i były skierowane w stronę Ziemi.

Zorza polarna w Polsce. Czy są na nią szanse?

Według wstępnych prognoz poniedziałkowy CME miał szanse na dogonienie niedzielnego, co skutkowałoby połączeniem się obydwu strumieni plazmy w jeden wyjątkowo gęsty, mogący tworzyć silne burze geomagnetyczne. Miał on dotrzeć do Ziemi w nocy z 11 na 12 listopada. Jak jednak napisał na blogu "Z głową w gwiazdach" Wójcicki, ostatnie przewidywania NASA nieco zmieniły tę sytuację.

"To oznaczałoby, że (...) czeka nas bardziej rozciągnięta w czasie burza magnetyczna - najpierw dziś po północy uderzy pierwsze CME, a drugie kilka godzin później" - przekazał we wtorek ekspert.

Jeśli prognoza okaże się trafna, burza magnetyczna może być mniej intensywna, ale dłuższa. W najbardziej optymistycznym wariancie warunki sprzyjające powstaniu zorzy mogą wystąpić wieczorem 12 listopada. Tego dnia wpływ zgniłego wyżu na pogodę w Polsce ma osłabnąć, a w części kraju, głównie na zachodzie, spodziewane są rozpogodzenia.

Najsilniejszy rozbłysk w roku

To jednak nie koniec niespodzianek ze strony Słońca. We wtorek na obszarze AR4274, związanym z opisanymi wyżej CME, doszło do kolejnego rozbłysku słonecznego. Tym razem zjawisko miało klasę X5.1 i było najsilniejsze w tym roku. Rozbłyskowi towarzyszył CME skierowany w stronę Ziemi.

- Uwolniony wyrzut koronalny może okazać się bardzo energetyczny i szybki, będąc kandydatem na wywołanie naprawdę pięknej aktywności zórz polarnych - wyjaśnił autor strony Polski AstroBloger.

Czytaj także: