Krytycznie niski poziom wody. Możliwa ewakuacja stolicy

Susza w Iranie
Jedna z zapór zbiorników zaopatrujących Teheran w wodę
Źródło: Fatemeh Bahrami/Anadolu/Getty Images
Kryzys z dostępem do wody w Iranie przybiera na sile. Jej poziom w zbiornikach zaopatrujących największe miasta w kraju wynosi tylko kilka procent. Prezydent ostrzega, że jeśli sytuacja się utrzyma, być może konieczna będzie ewakuacja stolicy.

Iran zmaga się z najpoważniejszą od sześciu dekad suszą, która dotyka m.in. największe miasta kraju. Pod koniec zeszłego tygodnia irański prezydent Masud Pezeszkian ostrzegł, że istnieje ryzyko wprowadzenia racjonowania dostępu do wody w stolicy. Ocenił, że jeśli to nie pomoże, a opadów deszczu nadal nie będzie, "być może będziemy musieli ewakuować Teheran" - relacjonuje jego wypowiedź BBC. Wcześniej, w październiku, prezydent Pezeszkian sugerował konieczność przeniesienia stolicy na południe kraju z powodu niemożności zapewnienia metropolii wystarczającej ilości wody.

Susza w Iranie

Poziom wody na pięciu głównych zaporach zaopatrujących 10-milionowy Teheran w wodę pitną jest na "krytycznym" poziomie, twierdzą lokalni urzędnicy. Zbiornik przy jednej z nich jest wypełniony w mniej niż 10 proc. Na poziomie 8 proc. jest inny, zaopatrujący w wodę ostan (prowincję) Teheran, a także Alborz. - Odkąd się urodziłam, nigdy nie widziałam go tak pustego - powiedziała irańskiej telewizji jedna ze starszych mieszkanek.

Według mediów racjonowanie wody już się rozpoczęło i dotyczy głównie stolicy. W niedzielę Isa Bozorgzadeh, rzecznik irańskiej instytucji zarządzającej zasobami wodnymi poinformował, że w nocy ciśnienie wody w Teheranie będzie obniżane, by umożliwić ponowne napełnienie zbiorników wodnych oraz ograniczyć wycieki z wodociągów. Irański minister energii Abbas Ali Abadi ostrzegał wcześniej, że sytuacja może wkrótce zmusić władze do nocnego "zmniejszenia przepływu wody do zera".

Nie tylko Teheran

Dramatyczna sytuacja występuje nie tylko w Teheranie. Poziom wody w zbiornikach zaopatrujących drugie co do wielkości miasto Iranu, Meszhed, spadł do poniżej 3 proc., jak poinformował w weekend w rozmowie z agencją ISNA Hossein Esmaeilian, dyrektor lokalnych wodociągów. Zamieszkiwany przez 4 miliony ludzi Meszhed zaopatrywany jest w wodę z czterech zbiorników.

W "niepokojącym stanie" są, zdaniem władz, także zapory w innych prowincjach kraju. Władze apelują do mieszkańców o oszczędne korzystanie z wody. Według BBC ogłoszono nawet plan wprowadzania kar wobec gospodarstw i przedsiębiorstw, które zużywają jej zbyt dużo.

Według prognoz w ciągu kolejnych 10 dni w Iranie nie spadnie ani kropla deszczu. Oprócz rekordowo niskich opadów do kryzysu przyczynia się też m.in. przestarzała, nieszczelna infrastruktura wodociągowa.

Czytaj także: