W wyschniętej części koryta rzeki Paluxy w parku Dinosaur Valley w amerykańskim stanie Teksas odkryto ślady łap dinozaura sprzed 113 milionów lat. - Pochodzą od akrokantozaura - powiedział przedstawiciel parku. Według niego jest to jeden z najstarszych reliktów odsłoniętych tego lata w wyniku suszy.
Susza odsłoniła w tym roku wiele niesamowitych historycznych zabytków, między innymi Dolmen de Guadalperal w hiszpańskiej prowincji Cáceres. To krąg składający się kilkudziesięciu megalitycznych kamieni.
Jednak to, co odkryto w parku stanowym Dinosaur Valley, było jednym z najstarszych reliktów odsłoniętych tego lata. Znaleziono tam ślady łap dinozaura. Kierownik parku Dinosaur Valley Jeff Davis powiedział, że jest to prawdopodobnie najdłuższy ciąg śladów pozostawionych przez jednego dinozaura zachowany w Ameryce Północnej.
- Ślady pochodzą od akrokantozaura - mówił Davis. Dodał, gdy w Teksasie spadnie deszcz i wzrośnie poziom wody w rzece, ślady zostaną ponownie ukryte, bo taka jest "natura rzeki".
Rzeka chroni ślady
Davis przekazał, że różne ślady stają się widoczne i znikają w całym parku w zależności od pogody, a optymalny czas oglądania śladów dinozaurów zmienia się z roku na rok. Davis wskazał na znaczenie rzeki w procesie ich konserwacji.
- To rzeka znosi muł i osad i układa je na śladach. To je chroni, dlatego są tu od 113 milionów lat - wyjaśnił.
Źródło: PAP, CNN, Abcnews.go.com