Niektóre owady amputują sobie uszkodzone przez zimno odnóża. Badanie amerykańskich naukowców pokazało, że gdy kończyny zaczynają zamarzać, owady je odrzucają, chroniąc tym samym wrażliwe organy wewnętrzne. Niektóre osobniki potrafią w ten sposób amputować nawet pięć z sześciu odnóży.
Ponowiec (Chionea) to rodzaj owadów przystosowanych do życia w niskich temperaturach. Chociaż są one spokrewnione z muchami, wyglądem przypominają raczej pająki - zwierzęta te nie latają, ale zamiast tego wykorzystują swoje odnóża do biegania po śniegu. Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Waszyngtońskiego daje nam wgląd w niesamowity mechanizm, z którego korzystają, by przetrwać w zimnym środowisku.
Odnóże albo życie
Aby sprawdzić, jak ujemne temperatury wpływają na możliwości ruchu ponowców, badacze umieścili owady na zimnych płytach laboratoryjnych i obserwowali ich zachowanie za pomocą kamery termowizyjnej, gdy temperatura powoli spadała. Zwierzęta poruszały się swobodnie nawet w przy -7 stopniach Celsjusza, co dla większości owadów byłoby zabójcze.
Naukowców najbardziej zaskoczyło jednak zachowanie ponowców, gdy temperatura zaczęła przekraczać ich limity wytrzymałości. Na skutek kontaktu z zimnym podłożem, płyny ustrojowe w odnóżach owadów zaczęły zamarzać. W takiej sytuacji zwierzęta odrzucają zamarzające kończyny - jeśli tego nie zrobią, zimno zaczyna szybko rozprzestrzeniać się w ich ciele, doprowadzając do śmierci.
- To makabryczne - powiedział John Tuthill z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, współautor badania. - Ta lodowata fala może przynieść ze sobą śmierć, więc owady dokonują amputacji, aby temu zapobiec.
"Ekstremalna adaptacja"
Jak wyjaśnił Tuthill, zjawisko to jest dość rozpowszechnione - około 20 procent zebranych na wolności ponowców miało brakujące odnóża. Podczas eksperymentu niektóre osobniki potrafiły odrzucić aż pięć spośród sześciu nóg, zanim poddały się niskim temperaturom. Teraz badacze chcą dowiedzieć się, jaki mechanizm pozwala zwierzętom rozpoznać, które odnóża należy amputować.
Naukowcy przekazali, że odrzucanie nóg jako reakcja na potencjalne zamarznięcie na śmierć to wyjątkowe zjawisko. Chociaż autoamputacja występuje również u innych muchówek, zwykle jest związana z chęcią ucieczki przed drapieżnikiem. Wewnątrz nóg muchówek znajdują się mięśnie, które pozwalają im na odrzucenie kończyny.
- To ekstremalna adaptacja - powiedziała Erica McAlister z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie w rozmowie z portalem "The Guardian". Jak wytłumaczyła, to przystosowanie ewolucyjne może stać się zbędne, gdy obszary górskie stracą pokrywę śnieżną z powodu globalnego ocieplenia.
- Kiedy śnieg zniknie, a ta wyjątkowa umiejętność przestanie się liczyć, może to mieć szkodliwy skutek - dodała.
Źródło: The Guardian, Tuthill Lab
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock