Grzyby żyją wszędzie - w glebie, wodzie, organizmach żywych. Te z rodzaju Malassezia są częścią mikroflory skóry niektórych ssaków, w tym ludzi.
- Skutecznie chronią nas przed drobnoustrojami chorobotwórczymi. Tworzą bowiem na skórze biofilm, czyli złożoną, wielokomórkową membranę. A kiedy pojawia się toksyna, zaprzestają produkcji biofilmu i wydzielają kwas tłuszczowy, który działa jak antybiotyk, na przykład na gronkowce - powiedział profesor Marc-André Selosse, biolog z Narodowego Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu. Ekspert kieruje Pracownią Interakcji Roślinnych na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Zajmuje się m.in. symbiozą między grzybami a roślinami, ewolucją i ekologią.
Rola grzybów w środowisku
Jak zaznaczył biolog, grzyby pełnią ogromnie ważną rolę w środowisku, ponieważ rozkładają materię organiczną. - Wyspecjalizowały się na przykład w rozkładaniu drewna, a nikt inny tego nie potrafi. Jednym z podstawowych składników drewna jest lignina, bardzo mocny polimer, niezwykle trudny do rozłożenia. Nie istnieje enzym zdolny do jego rozbicia, jednak grzyby wytwarzają wolne rodniki, które atakują ligninę, ale grzybów nie. Nie wiadomo, jak działa ten mechanizm, w który ewolucja wyposażyła wyłącznie grzyby - tłumaczył ekspert.
Formalnie opisano około 150 tysięcy gatunków grzybów, a według szacunków na świecie jest ich od 30 do 50 milionów. Wiele grup grzybów jest bardzo słabo zbadanych, na przykład gatunki morskie. - Przełom w identyfikacji tych organizmów przyniosły badania molekularne i sekwencjonowanie DNA - mówił Marc-André Selosse. Dodał, że dzięki tej metodzie także on odkrył wiele nieopisanych wcześniej gatunków, np. z rodzaju łojków (Sebacina).
Symbioza grzybów ze storczykami
Biolog przyznał, że najbardziej interesują go grzyby, które żyją w symbiozie z roślinami. Grzyby i rośliny łączą się w podwójny organ: mikoryzę złożoną z żywych korzeni skolonizowanych przez mikroskopijne strzępki grzybów.
- Rośliny dostarczają grzybom cukru, a w zamian dostają za pośrednictwem grzybów wodę i sole mineralne z gleby. Mikoryza chroni też obie strony przed patogenami i toksynami. Z takich związków korzysta ponad 90 procent roślin na Ziemi - podkreślił naukowiec. Jednym z rodzajów roślin, którym symbioza z grzybami jest niezbędna do życia, są storczyki. Orchidee to jeden z najliczniejszych rodzajów roślin okrytonasiennych. Do tej pory sklasyfikowano ponad 30 tysięcy gatunków, z czego 80 procent to epifity, czyli rośliny rosnące na innych roślinach, głównie drzewach. - Nie odkryto jeszcze żadnego storczyka, który nie byłby związany z grzybami. Orchidee w lasach przeprowadzają fotosyntezę, ale ponieważ żyją w cieniu, ten proces przebiega słabo. Dlatego uzupełniają składniki odżywcze dzięki współpracy z grzybami - wyjaśnił mykolog. Wcześniejsze badania wykazały, że nasiona storczyków, które nie mają własnych rezerw składników odżywczych, kiełkują wyłącznie w obecności grzybów dostarczających im węgla i składników mineralnych. Badacz dodał, że istnieją storczyki, które nie zawierają chlorofilu, więc wcale nie przeprowadzają fotosyntezy i odżywiają się tylko dzięki grzybom. Grzyby nie dostają wtedy od roślin żadnych składników. - Zdarza się, że w wyniku ewolucji wzajemnie korzystne relacje ewoluują w kierunku, w którym jedna strona staje się pasożytem. Ale grzyby i tak mogą czerpać z takiego związku korzyści. Na przykład jeśli spędzają zimę w korzeniach storczyków, mają większe szanse na przetrwanie niskich temperatur - powiedział prof. Selosse.
Badania nad truflami
Wraz ze swoim francuskim zespołem mykolog od lat prowadzi też badania nad najdroższymi grzybami świata - czarnymi truflami (Tuber melanosporum).
- We Francji produkuje się rocznie około 100 ton trufli, a jeszcze w XIX wieku było to tysiąc ton. Mimo wielu działań, na przykład sadzenia odpowiednich drzew i zaszczepiania w ich korzeniach grzybni, wciąż trufli jest niewiele. Stworzyliśmy więc 10 lat temu ogólnokrajowy program badawczy, by znaleźć sposoby na zwiększenie produkcji. I odkryliśmy bardzo ciekawe zjawiska - opowiadał prof. Selosse. Dzięki analizie genetycznej tysiąca trufli zebranych we Francji zespół prof. Selosse’a ustalił, że każdy z grzybów ma "ojca" i "matkę". Naukowcy stwierdzili, że DNA miąższu i zarodników się różni, chociaż jeszcze 30 lat temu uważano, że askokarp - czyli jadalny owocnik trufli - jest wytwarzany przez pojedynczy organizm, podobnie jak u roślin, które owocują w wyniku samozapłodnienia.
Mykolodzy uznali za "matkę" trufli grzybnię, jednak "ojca", który zapładnia zarodniki, nie mogli nigdzie znaleźć. - Uważamy, że "ojcowie" to po prostu zarodniki, które kiełkują tam, gdzie znajduje się grzybnia "matki" i nie tworzą własnych owocników albo nie przeżywają roku, dlatego są nieuchwytni - powiedział ekspert.
Autorka/Autor: anw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock