Fobos, satelita Marsa, może zostać rozerwany przez swoją planetę. Wskazują na to kaniony pokrywające ciało niebieskie. Opracowane przez naukowców modele potwierdzają, że doliny poszerzają się i odkształcają pod wpływem oddziaływań grawitacyjnych, a w dalekiej przyszłości spowodują jego rozpad.
Dookoła Marsa krążą dwa naturalne satelity - Fobos i Deimos. Te malutkie ciała niebieskie poruszają się po nieregularnych orbitach: mniejszy Deimos coraz bardziej oddala się od planety, a w pewnym momencie będzie mógł opuścić jej pole grawitacyjne.
W przeciwnym kierunku porusza się bliższy, większy Fobos: Mars przyciąga go coraz bliżej ku sobie w tempie niemal 2 metrów na 100 lat, aż w końcu go rozerwie na kawałki. Chociaż do tego zdarzenia dojdzie dopiero za 40 milionów lat, badanie opublikowane na łamach "The Planetary Science Journal" wskazuje, że już teraz możemy obserwować początki rozpadu księżyca.
"Tygrysie prążki" ze skał i pyłu
Amerykańsko-chiński zespół badaczy przyjrzał się wydłużonym, wąskim dolinom, zaobserwowanym na powierzchni Fobosa. Hipotezy dotyczące ich pochodzenia są różne: niektórzy naukowcy sądzili, że powstały one w wyniku uderzenia meteoroidu, a inni - że są one wynikiem coraz silniejszego oddziaływania grawitacyjnego Marsa.
Aby przetestować tę drugą teorię, naukowcy opracowali trójwymiarowy model satelity i poddali go symulacji rozrywania przez siły pływowe. Badacze założyli, że Fobos nie jest jednolitą, porowatą skałą, ale składa się ze zwięzłego, skalnego jądra i pokrywającej je luźniejszej warstwy pyłu. Przy takiej budowie, księżyc jest na tyle mocny, by utrzymać sieć głębokich szczelin, a jednocześnie bardzo plastyczny.
Tak przygotowany model został poddany symulacji odkształceń wywieranych przez marsjańską grawitację. Otrzymane struktury okazały się zdumiewająco podobne pod względem rozmiaru, rozstawu i orientacji do rowków zaobserwowanych na powierzchni Fobosa. Gdy satelita pęka, luźny pył zsypuje się do głębszych warstw ciała niebieskiego, powodując powstanie wyraźnych dolin. Naukowcy przyrównują ten proces do pękania lodowców.
Zniszczenie Fobosa może odegrać istotną rolę
Według nowego modelu, Fobos jest niepewnym, dynamicznie przekształcanym krajobrazem. Erik Asphaug z Uniwersytetu Arizony, współautor badania, zaznacza, że "mamy szczęście, że możemy to w ogóle zobaczyć".
Paradoksalnie, postępujące zniszczenie Fobosa może odegrać istotną rolę w eksploracji Marsa. Naukowcy sugerują, że - po odpowiednim zabezpieczeniu - głębokie wyrwy mogłyby stać się dobrym miejscem do przechowywania sprzętu i zapasów, chroniącym je przed nadmiernym promieniowaniem, gorącem i zimnem przestrzeni kosmicznej.
Japońska agencja kosmiczna JAXA zaplanowała na 2024 rok start misji Martian Moons eXploration (MMX). W stronę Fobosa zostanie wysłany lądownik, który pobierze próbki skał do analizy w ziemskich laboratoriach. Naukowcy mają nadzieję, że misja ta rzuci znacznie więcej światła na ten zagadkowy, nietrwały księżyc.
Źródło: Live Science, phys.org
Źródło zdjęcia głównego: NASA/JPL-Caltech/University of Arizona