Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) na pokładzie statku, po 16-dniowej podróży, dotarł do Gujany Francuskiej w Ameryce Południowej. Nazywany następcą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a wystartuje z tamtejszego kosmodromu. Wyniesie go europejska rakieta Ariane 5 - poinformowały NASA i ESA.
W ramach misji z NASA współpracuje Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), która będzie odpowiedzialna między innymi za wyniesienie teleskopu w kosmos. Miejscem startu ma być Europejski Port Kosmiczny w Kourou w Gujanie Francuskiej. To dlatego teleskop został przetransportowany z laboratoriów montażowych NASA do Ameryki Południowej. Podróż z Kalifornii odbyła się na pokładzie statku MN Colibri, który płynął przez Kanał Panamski, a w miejscu docelowym rzeka Kourou została specjalnie pogłębiona, aby zapewnić bezpieczny transport. Dodatkowo statek podążał za przypływem, aby bezpiecznie dotrzeć do portu Pariacabo.
Teleskop dotarł na miejsce we wtorek 12 października po 16-dniowej podróży, pokonał ponad 9300 kilometrów - podała NASA.
Przygotowywany przez NASA Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) jest nazywany następcą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Oczekiwania odnośnie tej misji są bardzo duże, naukowcy mają nadzieję, że wniesie on do rozwoju astronomii i wiedzy o Wszechświecie nie mniej, niż poprzednik. Start był już kilkakrotnie przekładany przez Amerykanów. Aktualnie obowiązująca data to 18 grudnia 2021 roku.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba
Teleskop waży sześć ton, a jego wymiary to ponad 10,5 na 4,5 metra - w wersji złożonej, w której był transportowany. Do transportu posłużył 30-metrowy pojemnik, który razem z dodatkowym osprzętem waży ponad 70 ton.
Infrastruktura kosmodromu jest już przygotowana na dotarcie teleskopu. Tak zwany clean room został zabezpieczony dodatkowymi filtrami powietrza i kurtynami, aby chronić teleskop przed zanieczyszczeniami. Gdy teleskop tam dotrze, zostanie najpierw sprawdzony, czy nie nastąpiły żadne uszkodzenia w trakcie transportu. W dalszych pracach najpierw rakieta nośna i teleskop będą przygotowywane przez specjalistów oddzielnie, a potem zostaną zintegrowane do startu. W te przygotowania zaangażowanych jest około 100 osób.
- Kosmiczny Teleskop Jamesa Webbla to kolosalne osiągnięcie, zbudowane, aby zmienić nasze spojrzenie na wszechświat i dostarczyć niesamowitej wiedzy - powiedział Bill Nelson z NASA.
Teleskop zostanie wyniesiony przy pomocy europejskiej ciężkiej rakiety nośnej Ariane 5. Rakieta ma 5,4 metra średnicy i 17 metrów wysokości. Ta seria rakiet ma bogatą historię ponad 100 startów przez trzy dekady - i udowodniła już, że potrafi wynosić satelity na misje w punkcie Lagrange’a L2 układu Ziemia-Słońce, oddalonym o około półtora miliona kilometrów od Ziemi. Po wystrzeleniu teleskop zostanie oddzielony od rakiety, będąc na trajektorii właśnie w kierunku tego punktu, gdzie powinien dotrzeć po około czterech tygodniach.
Za rakietę odpowiada Europejska Agencja Kosmiczna, przy czym zarządzaniem startami zajmuje się firma Arianespace.
Dogodne warunki do startu rakiety
Kosmodrom w Kourou ma bardzo dobre położenie do wystrzeliwania rakiet kosmicznych. 690 kilometrów kwadratowych terenu startowego otacza dżungla, na północy i na wschodzie jest ocean (a więc możliwe są różne trajektorie lotu z dala od terenów zaludnionych), miejsce znajduje się zaledwie pięć stopni od równika (co ze względu na rotację Ziemi ułatwia starty w kosmos), a dodatkowo rejon charakteryzuje się małym ryzykiem wystąpienia cyklonów i trzęsień ziemi.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) jest projektem prowadzonym przez NASA, Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) oraz Kanadyjską Agencję Kosmiczną (CSA).
Źródło: PAP, NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA/Chris Gunn