Co najmniej 11 robotników zginęło w wyniku osunięcia ziemi na budowie na przedmieściach miasta Penang, na północnym zachodzie Malezji - poinformowały w niedzielę władze. Według strażaków ofiarami byli obywatele Indonezji, Bangladeszu, Birmy i Pakistanu.
Do tragedii doszło w sobotę rano w miejscowości Tanjung Bungah w stanie Penang. W miejscu, w którym powstają dwa 49-piętrowe luksusowe wieżowce mieszkalne. Błoto osunęło się z 35-metrowego zbocza i pogrzebało pracujących na miejscu robotników.
Prace budowlane zostały wstrzymane na czas śledztwa prowadzonego w sprawie wypadku. W niedzielę kontynuowana jest akcja ratunkowa.
Władze podają, że przy inwestycji byli zatrudnieni głównie obywatele Indonezji i Bangladeszu oraz przedstawiciele grupy etnicznej Rohingya.
Dwóm osobom udało się uciec. Odnieśli tylko lekkie obrażenia.
Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. - Operowałem dźwigiem, kiedy poczułem, że ziemia się zapada. Nie było czasu na jakąkolwiek reakcję - powiedział New York Times jeden z robotników.
35 metrów ziemi do przekopania
Jak podał Saadon Mokhtar, dyrektor służb ratunkowych i straży pożarnej stanu Penang, osuwisko zeszło z wysokości około 35-ciu metrów.
Osuwisko zeszło na budowę dwóch wieżowców mieszkalnych o 49-ciu piętrach oraz 12-piętrowego parkingu. Sprawa nie została jeszcze wyjaśniona. Jako przyczynę wykluczono nadmiar wody w glebie - w regionie nie padało od kilku dni.
Autor: ao/aw / Źródło: Reuters, straitstimes.com, www.geo.tv
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Fire and Rescue Department of Malaysia/ HANDOUT