"Powyrywane drzewa, uszkodzone samochody. Tak wygląda krajobraz po przejściu burzy, silnych opadów deszczu i mocnych podmuchów wiatru" - donosili w sobotę Reporterzy 24 z Poznania. Wyładowania atmosferyczne sprawiły, że w całym województwie wielkopolskim aż 100 razy wzywano strażaków do interwencji.
Burze, które nadciągnęły nad Polskę w piątek w godzinach popołudniowych, mają na swoim koncie zniszczenia. Te najpoważniejsze odnotowano w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej.
Poznań: zniszczone samochody
W Wielkopolsce najczęściej strażacy usuwali połamane gałęzie i powalone drzewa.
- Jednostki wyjeżdżały do interwencji około 100 razy - informuje rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt. Do najpoważniejszych wypadków doszło w okolicach Grodziska Wielkopolskiego, gdzie silny wiatr uszkodził część dachu domu jednorodzinnego, oraz w Wągrowcu, gdzie od wyładowania atmosferycznego zapaliła się stodoła. - Na szczęście odbyło się bez ofiar i rannych - dodaje Sławomir Brandt.
Reporterzy 24 donieśli z Poznania
Już od rana Reporterzy 24 informowali na o tym, co działo się w Poznaniu.
"Billboard spadł na auta w komisie samochodowym przy ul. Hetmańskiej" - dał nam znać @Pawel:
"Ulica Umińskiego w Poznaniu. Trzy minuty wichury i przynajmniej trzy zniszczone samochody" - pisał na Kontakt 24 @Mikołaj. Na przesłanym przez niego filmie widać, ze sytuacja była poważna - wymagała interwencji straży pożarnej:
Nie tylko@Mikołaj podzielił się z nami tym, co działo się w Poznaniu.
"Powyrywane drzewa, uszkodzone samochody. Tak wygląda krajobraz po przejściu burzy, silnych opadów deszczu i mocnych podmuchów wiatru w okolicach ulic Kosińskiego i Umińskego na poznańskiej Wildzie" - napisał Reporter 24 Dominik Rutkowski.
Lubuskie: ostrzegano, że będzie groźnie
W lubuskim Sulechowie (i w okolicach) sytuacja także była trudna - przed taką zresztą ostrzegało w piątek Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gorzowie Wielkopolskim.
Zobaczcie, jak przedstawiał się tam krajobraz po burzy:
Czy w sobotę zaliczymy "powtórkę z rozrywki"?
- Front, który w piątek przyniósł burze, póki co przynosi nad Polskę opady deszczu - mówił rano na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski, prezenter pogody TVN Meteo. - Po południu jednak może znów przynieść wyładowania atmosferyczne - ostrzega.
Autor: //map/rs / Źródło: Kontakt 24