Zamieć snieżna nawiedziła w piątek wschodnią część amerykańskiego stanu Kolorado. Były to pierwsze tak obfite opady śniegu w tym regionie po Nowym Roku. Trudne warunki pogodowe doprowadziły do zamknięcia szkół i odwołania 600 lotów z lotniska w Denver.
Śniegu spadło dużo. 30 cm białego puchu piętrzyło się na ulicach Denver, a zaspy o wysokości 60 cm zalegały na zachód od miasta.
Mieszkańcom Kolorado doskwierały także porywy wiatru rzędu 48 km/h, przez które dochodziło do zamieci śnieżnych.
Odwołane loty
Za sprawą obfitych opadów zamknięto większość szkół w regionie, a także wyłączono z ruchu drogowego autostrady i drogi międzystanowe.
Międzynarodowe Lotnisko w Denver pozostało otwarte, ale około 600 lotów odwołano.
Autor: map/ŁUD / Źródło: Reuters, PAP/EPA