W wyniku intensywnych opadów deszczu w niedzielę tatrzańskie potoki zamieniły się w rwące rzeki. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zamknęły niektóre szlaki. Na Podhalu są podtopione domy, a osuwisko zatarasowało dojazd do Bukowiny Tatrzańskiej. Woda zalała romskie osiedle. Strażacy interweniowali blisko 70 razy.
Strażacy z Zakopanego i Nowego Targu w niedzielę od rana byli wzywani głównie do wypompowywania wody z zalanych domów. Na Podhalu poziom wód w rzekach w pięciu miejscach przekroczył stan alarmowy. Najbardziej żywioł dał się we znaki mieszkańcom powiatu tatrzańskiego, gdzie straż wyjeżdżała ponad 50 razy.
- W niedzielę w powiecie tatrzańskim i nowotarskim strażacy interweniowali ponad 60 razy. Zdarzenia dotyczyły głownie zalanych piwnic - relacjonował Marcin Kwaśny, reporter TVN24.
Osuwisko i zalane osiedle
Deszcz wyzwolił ziemne osuwisko, które zatrzymało się na drodze prowadzącej do Bukowiny Tatrzańskiej. Zalane zostało romskie osiedle w miejscowości Czarna Góra, ale nie było konieczności ewakuacji mieszkańców.
Zamknięte szlaki
Wiele tatrzańskich szlaków turystycznych zostało podtopionych. W niedzielę zupełnie zalany był m.in. szlak wokół Morskiego Oka oraz Jaskinia Mroźna. Wejście do Doliny Kościeliskiej było zamknięte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują do turystów, aby nie zbliżali się do rwących potoków. Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są niekorzystne i lepiej zrezygnować z wycieczek, nawet do dolin reglowych. Szlaki są mokre, śliskie i błotniste.
Poprawa pogody
Według synoptyków opady deszczu na Podhalu mają ustać w nocy z niedzieli na poniedziałek.
- Sytuacja poprawia się. Przestało padać. Woda w potokach zaczyna opadać - stwierdził w poniedziałek rano Marcin Kwaśny, reporter TVN24.
Zobacz, jaka będzie pogoda w nadchodzących dniach:
Autor: mmw,AD/sk/rp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Tatrzański Park Narodowy